Przed nowym sposobem kradzieży wymierzonym w osoby przyjmujące płatności elektroniczne za pomocą POS-ów ostrzega policja
Terminal płatniczy to wielofunkcyjne urządzenie, które pozwala nie tylko przyjmować płatności bezgotówkowe. Zawiera szereg dodatkowych funkcji, dzięki którym właściciele sklepów i punktów usługowych mogą zwiększać swoje przychody. Jedną z nich jest sprzedaż kodów Paysafecard umożliwiających płatności w internecie. I właśnie tego rodzaju kody są wykorzystywane w nowej metodzie kradzieży, przed którą ostrzega policja, a o której doniosła Gazeta Współczesna.
Białostocka policja poinformowała o oszustwach, których ofiarami padają właściciele sklepów korzystający z terminali płatniczych. Złodzieje odwiedzają taki punkt, a następnie proszą o kod o określonej wartości. Gdy obsługa go wydrukuje, oszuści symulują poszukiwanie pieniędzy. Gdy okazuje się, że nie mają gotówki, pod byle pretekstem (np. zostawienia portfela w samochodzie) wychodzą obiecując wrócić po kod. Ale tak się nie dzieje. Za to wydrukowany przed chwilą kod zostaje użyty do płatności w internecie.
Jak to możliwe? Policja domyśla się, że w trakcie zamieszania związanego z poszukiwaniem pieniędzy złodzieje wykonują smartfonem fotografię kodu, którą przesyłają dalej. Natomiast współpracujące z nimi osoby natychmiast zlecają płatność w internecie.
Kody do gier albo kody do doładowań telefonów na kartę nie pierwszy raz wykorzystywane są przez przestępców. Z przeszłości znane są przypadki, gdy złodzieje podszywali się pod osoby obsługujące terminale płatnicze. Dzwoniąc do punktów handlowo-usługowych informowali o konieczności przeprowadzenia zdalnej aktualizacji oprogramowania POS-ów. Wykonując ich polecenia użytkownicy terminali generowali kody, które następnie przekazywali przestępcom przez telefon. Jak widzicie, proceder, przed którym aktualnie przestrzega białostocka policja, jest jeszcze prostszy do przeprowadzenia. Zachowajcie więc ostrożność.
Źródło: Gazeta Współczesna