Obecnie 99,9 proc. terminali płatniczych w Polsce obsługuje płatności zbliżeniowe
Wzrost płatności zbliżeniowych jest trendem obserwowanym na wielu rynkach, ale Polska i pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej (Czechy, Słowacja, Węgry) przodują pod tym względem na świecie. Wszystkie te państwa zajmują miejsca w globalnej czołowej szóstce pod względem popularności bezstykowego płacenia.
Jak podsumowała Visa udział płatności zbliżeniowych przy użyciu polskich kart w ogólnej liczbie transakcji bezgotówkowych dokonywanych w punktach sprzedaży na terenie Polski zbliżył się do poziomu 85 proc. Tak wynika z danych tej organizacji zebranych na koniec grudnia ubiegłego roku. – W najbliższych tygodniach Polska stanie się pierwszym krajem na świecie, w którym zbliżeniowo będzie można zapłacić w każdym stacjonarnym punkcie sprzedaży – ocenił Jakub Kiwior, dyrektor generalny
Visy w Polsce i na Węgrzech.
Organizacja zwraca też uwagę, iż wprowadzenie płatności zbliżeniowych otworzyło drogę płatnościom mobilnym. Według badania
Digital Payments Study już niemal 90 proc. polskich konsumentów spośród tych, którzy dokonali płatności zbliżeniowej, sądzi, że w ciągu trzech lat zapłaci smartfonem. Zdaniem Jakuba Kiwiora kluczowa w tym procesie rozwoju mobilnych płatności jest
tokenizacja, która zapewnia łatwy, szeroki i bezpieczny dostęp do nowoczesnych rozwiązań płatniczych – zarówno tych już obecnych na rynku, jak i tych, które zostaną wdrożone w przyszłości.
Kolejnym impulsem do spotęgowania zbliżeniowego płacenia, może być współpraca Visy z samorządami w zakresie rozwoju obrotu bezgotówkowego w
komunikacji miejskiej, czyli zastąpienie tradycyjnych biletów płatnościami cyfrowymi. W tej opcji bilet jest opłacany i rejestrowany na karcie płatniczej lub smartfonie w kasowniku zainstalowanym w autobusie lub tramwaju, który to kasownik jest jednocześnie terminalem płatniczym. Takie nowoczesne systemy poboru opłat za przejazd komunikacją wdrożono już m.in. we Wrocławiu i Bydgoszczy, a programy pilotażowe trwają w Gdańsku i Łodzi.