Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
KNF ma założenia rekomendacji w sprawie transakcji w sieci

Projekt dokumentu ma zostać przedstawiony jeszcze przed końcem września. Ale rewolucji nie należy się spodziewać

Komisja Nadzoru Finansowego zaakceptowała na dzisiejszym posiedzeniu założenia rekomendacji na temat bezpieczeństwa transakcji płatniczych zawieranych w internecie. Rekomendacja dotyczyć będzie przede wszystkim banków, SKOK-ów oraz krajowych instytucji płatniczych, takich jak np. operatorzy płatności mobilnych. Projekt dokumentu jeszcze w tym kwartale ma trafić do konsultacji społecznych.

Przeczytajcie także: Banki będą donosić same na siebie

Celem rekomendacji ma być ujednolicenie wymogów dotyczących bezpieczeństwa płatności internetowych. Dokument przeniesie na polski grunt standardy europejskie, a więc przede wszystkim wytyczne Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) oraz Europejskiego Forum ds. Bezpieczeństwa Płatności Detalicznych (SecurePay).

Co wejście w życie rekomendacji oznaczać będzie dla banków i ich klientów? Chyba niewiele. Wytyczne SecurePay formalnie obowiązują u nas od lutego a regulacje EBA – od sierpnia. Przy tym te drugie nie wnoszą wiele nowego w porównaniu z SecurePay. Ich najważniejszym elementem jest nałożenie obowiązku zabezpieczania transakcji kartami w sieci przynajmniej dwoma sposobami.

Przeczytajcie także: Znajomy z Facebooka prosi o pożyczkę? Nie dajcie się nabrać!

W praktyce sprowadza się do tego, że wydawca karty, by móc zaoferować obsługę transakcji internetowych, musi wdrożyć system autoryzacji zwany 3D Secure. Polega on na tym, że płatność kartą w sieci jest potwierdzana hasłem jednorazowym na tej samej zasadzie jak przelew z rachunku w systemie transakcyjnym. Jeżeli bank tego nie wprowadzi, a wciąż realizować będzie transakcje w internecie, powinien całość skutków transakcji oszukańczych wziąć na siebie.

Tyle, że nie jest jasne, na ile wytyczne EBA i SecurePay mogą być uznane za obowiązujące u nas prawo. Stąd prawdopodobnie decyzja KNF, by ubrać je w formalną rekomendację polskiego nadzoru. Wówczas już nie będzie bowiem wątpliwości, czy stosować je trzeba czy nie. Trzeba, chyba że któryś bank zechce iść na udry z KNF-em. Na dłuższą metę chyba to się nie opłaci.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies