To jeden z ostatnich dużych banków w Polsce, który jeszcze nie wdrożył zbliżeniowych płatności mobilnych dla użytkowników urządzeń z jabłkiem w logo
– Apple Pay to rozwiązanie drogie. Przyglądamy mu się dokładnie. Wdrożenie planujemy w przyszłym roku. Myślę, że w pierwszej połowie – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezes
Citi Handlowego, Sławomir Sikora. W ten sposób klienci zarządzanego przez niego banku zyskają drugi sposób na płatności mobilne. Od początku roku Citi oferuje bowiem
Google Pay klientom posiadającym smartfony lub zegarki z systemem Android.
Na razie polscy użytkownicy iPhone’ów mogą nimi płacić zbliżeniowo w ramach usług oferowanych przez jedenaście banków. Apple Pay zadebiutowało w czerwcu w dziewięciu instytucjach, a więc w Aliorze, BGŻ BNP Paribas, Getinie, mBanku, Nest Banku, Pekao, Raiffeisen Polbanku, Santanderze i T-Mobile Usługach Bankowych. Kilka tygodni temu trafiło do oferty PKO i Inteligo, a niedawno zamiar jego wdrożenia ujawniły: ING, Credit Agricole i Millennium.
Zbliżeniowe
płatności mobilne na polskim rynku stają się standardem. Według danych zebranych w bankach przez
serwis Cashless, na koniec III kwartału tego roku miały one ponad 1,8 mln użytkowników korzystających z płatności w smartfonach. To o niemal pół miliona więcej niż w czerwcu i o ok. 1,2 mln więcej niż we wrześniu ubiegłego roku. Tak dużego przyrostu klientów płacących smartfonami nie było od kiedy usługa pojawiła się na polskim rynku. Niewątpliwie wpływ na to miał czerwcowy debiut od dawna oczekiwanych płatności Apple Pay.