Wyniki finansowe firm produkujących urządzenia do wypłat gotówki jasno pokazują, że są one w kryzysie, głównie z powodu dużych spadków sprzedaży
Największe problemy ma firma Diebold Nixdorf. Po ogłoszeniu wyników drugiego kwartału notowania spółki spadły na NYSE o 37 proc., a w ciągu roku straciły na wartości ponad 80 proc. Jej strata operacyjna w ujęciu rok do roku wynosiła 131,5 mln dolarów (na rynku amerykańskim). Spółka planuje uzyskać 650 mln dolarów pożyczki. Pogorszenie zanotował też inny producent firma
NCR, której przychody ze sprzedaży urządzeń w drugim kwartale zmniejszyły się o 16 proc., jednak rekompensuje to wzrostem sprzedaży oprogramowania i usług w chmurze.
Jak informuje portal
automatykabankowa.pl mimo trudnej sytuacji branży los producentów bankomatów nie jest jeszcze przesądzony. Część
banków ostatnio inwestuje bowiem w urządzenia nowej generacji. Pojawiła się moda na bankomaty z biometrią czy z funkcją kantoru wymiany walut (nie tylko dla klientów banku). Coraz częściej używane są też urządzenia recyklingowe, czyli takie, w których wpłacana gotówka nie jest wyjmowana tylko po automatycznej weryfikacji autentyczności i jakości banknotów ponownie trafiają one do części wypłacającej. To pozwala zmniejszyć koszty obsługi bankomatów i transportu gotówki.
Perspektywy branży bankomatowej nie są więc jasne. Jak wiecie, kurczą się sieci placówek bankowych i bankomatów, także w Polsce. Według NBP na koniec pierwszego kwartału 2017 roku klienci mogli korzystać z 23 751 bankomatów. Po dwunastu miesiącach dostępnych było już tylko 23 201 urządzeń. Rośnie obrót bezgotówkowy, ale z drugiej strony dane pokazują, że prawie na całym świecie wzrasta także ilość gotówki w obiegu. Podobnie w naszym kraju – prognozy zakładają, że w tym roku przybędzie około 9 proc. banknotów i monet. No i wciąż wiele osób nie wyobraża sobie życia bez banknotów w portfelu.