Z komunikatu KNF wynika, że firma spóźnia się z realizacją płatności na rzecz użytkowników jej kantoru internetowego
Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała przed chwilą komunikat na temat sytuacji firmy Fritz Group. Przypomnę, że spółka ta m.in. prowadzi internetowy kantor wymiany walut, a także administruje siecią naziemnych kantorów automatycznych przypominających bankomaty. Z komunikatu KNF wynika, że nadzór otrzymuje skargi na działalność Fritz Group dotyczące opóźnień w płatnościach wobec klientów.
KNF pisze dalej, że Fritz Group jest tzw. hybrydową instytucją płatniczą. Oznacza to, że prowadzi działalność wymagającą zezwolenia zgodnie z przepisami ustawy o usługach płatniczych (np. przyjmowanie wpłat gotówki i realizacja przelewów) ale też inną działalność tego zezwolenia niewymagającą. W tym wypadku chodzi o kantor internetowy, który nie podlega nadzorowi KNF.
– Z analizy skarg oraz wyjaśnień uzyskanych w ramach działań nadzorczych wynika, że zgłaszane nieprawidłowości dotyczą działalności Fritz Group niepodlegającej przepisom ustawy o usługach płatniczych i nadzorowi KNF w zakresie internetowej wymiany walut – czytam w komunikacie. Tym niemniej KNF informuje, iż mając na względzie charakter i możliwą skalę nieprawidłowości podjął czynności w celu weryfikacji, czy spółka spełnia wymogi, od których uzależnione jest wydanie licencji krajowej instytucji płatniczej.
Jak się dowiedziałem nieoficjalnie, powodem opóźnień w płatnościach na rzecz klientów Fritz Group były problemy techniczne związane z funkcjonowaniem systemu informatycznego - przelewy zlecane przez spółkę nie wychodziły w odpowiednich terminach. Usterka miała już zostać naprawiona.