Opublikowane właśnie przez NBP dane na temat sieci akceptacji kart pozwolą oceniać skuteczność projektu fundacji, w ramach którego firmy dostają bezpłatne terminale płatnicze
Program rozwoju sieci akceptacji kart prowadzony przez fundację Polska Bezgotówkowa ruszył w styczniu bieżącego roku. Przypomnę, że w jego ramach małe i średnie firmy mogą dostać terminal płatniczy na rok zupełnie bezpłatnie. W danych za I kw. powinno być już zatem widać pierwsze efekty tego programu. Dane na koniec marca będą porównywane z liczbą urządzeń działających na chwilę przed startem projektu, a więc w grudniu 2017 r. A tę właśnie możecie poznać.
Narodowy Bank Polski w piątek opublikował statystyki dotyczące sieci akceptacji kart na koniec ubiegłego roku. Wynika z nich, że w grudniu w punktach handlowych i usługowych funkcjonowało 624,4 tys. terminali POS. To o około 20 tys. więcej niż we wrześniu ubiegłego roku oraz o niecałe 90 tys. więcej niż w grudniu 2016 r. gdy urządzeń takich było 536,2 tys. sztuk.
Ze statystyk NBP można dowiedzieć się także, że w grudniu już ponad 590 tys. POS-ów przystosowana była do przyjmowania płatności zbliżeniowo. Dużo, ale warto przypomnieć, że zgodnie z regulacjami organizacji płatniczych do końca roku wszystkie terminale miały zostać wymienione na zbliżeniowe. Przedstawiciele tych organizacji deklarują, że te maszyny, które jeszcze nie pozwalają na płatności bezstykowe, funkcjonują na zasadzie specjalnych zezwoleń udzielonych ich operatorom.
Bank centralny podaje także, że do płatności mobilnych przystosowanych było w grudniu 2017 r. 483,1 tys. terminali. Wynika więc z tego, że na rynku wciąż jest ponad 100 tys. POS-ów, które pozwalają na płatności zbliżeniowe kartami, ale już nie HCE czy Google Pay. Natomiast 174,5 tys. terminali pozwalało pod koniec ubiegłego roku na wypłatę gotówki przy okazji płatności za zakupy, czyli na skorzystanie z usługi o nazwie cashback.
Fot. Ingenico