Sprawdzajcie często historię transakcji na swoim rachunku, a jeśli zauważycie podejrzane operacje kartą, której nie możecie znaleźć, zastrzegajcie ją jak najszybciej
Przed wymiar sprawiedliwości trafi wkrótce 24-letnia mieszkanka Krosna Odrzańskiego, która usłyszała kilkadziesiąt zarzutów za posługiwanie się nieswoimi kartami płatniczymi. Jak się okazuje, kobieta wyciągała plastiki z portfeli swoich znajomych, następnie wypłacała nimi pieniądze z ich rachunków, a później zwracała karty twierdząc, że je znalazła.
Złodziejka swój proceder uprawiała przez kilka miesięcy. Jak podaje policja, pierwszym pokrzywdzonym był mężczyzna, który na krośnieńską komendę zgłosił się w czerwcu ubiegłego roku. Jak ustalono, z jego rachunku przez kilkanaście dni wypłacane były różne kwoty oraz dokonana była płatność za pomocą jego karty. O kradzież podejrzewał znaną znajomą, która zwróciła mu kartę twierdząc, iż ją znalazła.
Później okazało się, że pokrzywdzonych jest więcej osób, a wykorzystywana przez kobietę metoda kradzieży zawsze wyglądała podobnie. Łącznie ukradła w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wkrótce za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi jej nawet 10 lat więzienia.
Tymczasem większości strat związanych z utratą karty można zapobiec odpowiednio szybko reagując i zastrzegając plastik w banku. Dziś robi się to łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej. Wiele banków umożliwia to nie tylko przez swoją infolinię, ale i przez aplikację mobilną. Funkcjonuje również łatwy do zapamiętania numer telefonu prowadzony przez Związek Banków Polskich. Dzwoniąc na 828 828 828 możecie połączyć się z centrum zastrzegania kart swojego banku.
A na koniec pamiętajcie, że skorzystanie z nieswojej, na przykład znalezionej karty płatniczej może zostać potraktowane przez sąd jak kradzież z włamaniem. Takie przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 10 lat. O tym dlaczego płatności czyjąś kartą mogą zostać uznane za włamanie, przeczytacie tutaj.