Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Fintechu, marzy ci się piaskownica regulacyjna? Na razie jej nie dostaniesz, ale może mała instytucja płatnicza ci wystarczy?

Koncepcja małej instytucji płatniczej pojawiła się w projekcie ustawy implementującej do polskiego prawa przepisy dyrektywy PSD II

Już tylko 4 weekendy dzielą Was od dnia, w którym zacznie obowiązywać dyrektywa PSD II rewolucjonizująca rynek usług płatniczych w Europie. Prawie na pewno do tego czasu nie uda się wprowadzić w Polsce zmian implementujących przepisy dyrektywy. Na tą chwilę znany jest natomiast kolejny projekt nowelizującej ustawy, który zakłada, że polski ustawodawca – wraz z implementacją przepisów unijnych – wprowadzi możliwość utworzenia tzw. małej instytucji płatniczej (MIP).

Mimo braku wprowadzenia przez ustawodawcę typowych rozwiązań charakterystycznych dla tzw. piaskownicy regulacyjnej, zaproponowane narzędzie pozwoli mniejszym podmiotom pilotażowo rozpocząć działalność w zakresie usług płatniczych. MIP nie będzie uzależniona od zakwalifikowania do określonego programu w ramach piaskownicy i tym samym nie ogranicza kręgu podmiotów mogących skorzystać z tej uproszczonej formy działalności. Jak przyznał sam Tomasz Piwowarski z Komisji Nadzoru Finansowego podczas ostatniego "Kongresu 590" w Rzeszowie, mała instytucja płatnicza jest inicjatywą, która ma po wejściu w życie ustawy o usługach płatniczych ułatwić proces zdobywania licencji w Polsce.

Przeczytajcie także: Jest projekt RTS-ów

Z założenia proces związany z rozpoczęciem działalności jako MIP ma być z jednej strony maksymalnie uproszczony, z drugiej natomiast ma umożliwić zaistnienie na rynku podmiotów, które zamierzają świadczyć usługi w mniejszej skali w porównaniu do działalności prowadzonej przez krajowe instytucje płatnicze. Dla rozpoczęcia działalności MIP będzie wystarczył wpis do odpowiedniego rejestru prowadzonego przez KNF. Tym samym zrezygnowano z długotrwałego i skomplikowanego procesu związanego z koniecznością ubiegania się o uzyskanie licencji.

Bardziej liberalne podejście w zakresie wymogów dotyczących wpisu przekłada się na ograniczenia w przedmiocie wolumenu realizowanych transakcji. Średnia całkowitej kwoty transakcji płatniczych z poprzednich 12 miesięcy wykonanych przez MIP nie będzie mogła bowiem przekraczać kwoty 1,5 mln euro miesięcznie. MIP, podobnie jak inni dostawcy usług płatniczych będzie zobowiązana do spełniania wymogów nałożonych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Ponadto, w przypadku świadczenia usług związanych z prowadzeniem rachunku płatniczego, MIP będzie mogła przechowywać środki pieniężne w maksymalnej wysokości nieprzekraczającej w każdym czasie równowartości 2 tys. euro dla pojedynczego użytkownika.

Polski ustawodawca przewiduje, że w przypadku wzrostu wolumenu transakcji MIP powinna złożyć notyfikację przekroczenia limitów do KNF i odpowiednio zmniejszyć rozmiar działalności adekwatnie do wymogów dotyczących MIP. Alternatywnie, MIP może wybrać opcję "przejścia na pełny tryb" i złożenia do KNF wniosku o wydanie zezwolenia na świadczenie usług jako krajowa instytucja płatnicza.

Przeczytajcie także: To może oznaczać zmianę sposoby korzystania z kart

Co istotne dla podmiotów rozważających skorzystanie z tej uproszczonej formy działalności, w przypadku decyzji o złożeniu wniosku o wydanie zezwolenia KIP, do czasu rozpatrzenia wniosku, MIP będzie mogła kontynuować świadczenie usług nawet w przypadku przekroczenia wskazanych limitów. Jest to z pewnością miły ukłon w stronę ambitnych podmiotów dający im szansę kontynuacji rozwoju na rynku. Jednocześnie na uwagę zasługuje fakt, że MIP będzie mogła świadczyć wszystkie znane dotychczas usługi płatnicze z wyjątkiem nowych usług wprowadzonych treścią PSD II tj. usługi dostępu do informacji o rachunku i usługi inicjowania transakcji płatniczej.

Podsumowując, MIP nie jest rozwiązaniem, z którego mogą skorzystać tylko wybrane podmioty (co często jest domeną piaskownicy regulacyjnej), ale jest dostępna dla wszystkich potencjalnych uczestników rynku. Z pewnością jednak wprowadzenie tej formy działalności jest z jednej strony ukłonem ustawodawcy w stronę mniejszych firm mających ambicję zaistnieć na krajowym rynku usług płatniczych, z drugiej natomiast dobrą zapowiedzią długo oczekiwanej tytułowej piaskownicy na rodzimym podwórku regulacji fintech, której utworzenie – choć zostało odroczone w czasie – nadal jest zapowiadane przez przedstawicieli ministerstwa.

---

Ewa Respondek, dLK Legal
Artykuł powstał przy współpracy z kancelarią dLK Legal

Autorka jest prawnikiem w kancelarii dLK Legal w biurze w Warszawie. Od 2015 r. jest aplikantem radcowskim przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Ukończyła prawo na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz studia podyplomowe w tematyce prawa własności intelektualnej. Specjalizuje się w sprawach z zakresu własności intelektualnej w tym kontraktów IT i e-commerce. Praktykuje ponadto w regulacji rynków finansowych i prawie usług płatniczych. Zainteresowania koncentruje wokół prawa nowych technologii.

Ewa Respondek
Prawnik kancelarii dLK Legal
Aktywny od:11.12.2017 · Dodał(a): 1 artykuł

Inne artykuły tego autora

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies