Oferowane przez platformę inwestycyjną narzędzie może być szczególnie użytecznie dla osób, które same nie potrafią oszczędzać
Jak wiecie, razem z Tomkiem Jurczakiem uczestniczymy w Wielkim eksperymencie inwestycyjnym Cashless, a ujmując rzecz prościej, stawiamy pierwsze kroki w świecie funduszy inwestycyjnych. W ramach eksperymentu każdy z nas na początku września zainwestował 1 tys. zł. Ostatnio opisałem Wam, jak dokonałem konwersji, czyli wymieniłem jednostki uczestnictwa w NN Funduszu Obligacji na NN Fundusz Akcji. Chwilowo nie wyszło mi to na zdrowie, bo zysk z całego portfela stopniał do 4 zł i 26 groszy. Nadal najwięcej zarabiam na NN Japonii a najbardziej tracę na jednostkach w NN Obligacji Rynków Wschodzących.
Nie będę Was zanudzał szczegółami dotyczącymi zmian wartości udziałów, dopóki nie wydarzy się coś naprawdę interesującego. Natomiast zauważyłem, że na platformie nntfi24.pl jest niewykorzystane przeze mnie narzędzie, które umożliwia wyznaczenie własnego celu inwestycyjnego. Zapytałem Przemka Rodka z NN TFI, który jest naszym opiekunem w ramach tej akcji edukacyjnej, czy warto, a jeśli tak, to jak skorzystać z tej funkcji platformy inwestycyjnej.
Okazuje się, że każda osoba rozpoczynająca inwestowanie musi przebrnąć przez kilka etapów. Jednym z nich jest określenie celu inwestycyjnego. Może to być na przykład cel krótkoterminowy, taki jak zakup roweru czy wyjazd na wakacje lub długoterminowy, np. zakup mieszkania czy zabezpieczenie finansowe bliskich. Dopiero po wyborze celu inwestycyjnego, możecie określić jaka strategia inwestycyjna pomoże w jego realizacji, ale też jakie fundusze należy wybrać by zapewnić odpowiedni stosunek zysku do ryzyka.
– Tworząc aplikację mobilną i serwis transakcyjny chcieliśmy, aby nasi klienci byli w stanie nie tylko tworzyć cele swoich inwestycji, ale również regularnie śledzić postępy w ich realizacji. Narzędzie może się okazać szczególnie pomocne dla osób, które nie mają motywacji do oszczędzania – napisał Przemek. Dodał, że funkcjonalność umożliwia tworzenie jednego lub kilku celów, nadawanie im nazw i wybór ikon. – Dodatkowo istnieje możliwość ustawienia powiadomień, które co miesiąc będą informowały Cię o osiąganych postępach – wytłumaczył mi ekspert NN TFI.
Podkreślił też, że do sumy środków zebranych na dany cel wliczają się tylko fundusze inwestycyjne. – Nie uwzględniamy produktów emerytalnych takich, jak IKE i IKZE. W ich przypadku cel jest przecież jasny – budowa kapitału na przyszłą emeryturę – podsumowuje Przemek Rodek. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że łatwiej jest oszczędzać, jeśli wyznaczy się jakiś cel. Jeśli zatem zamierzacie inwestować w fundusze, może zacznijcie właśnie od tego.
Wszystkie teksty dotyczące akcji edukacyjnej Wielki eksperyment inwestycyjny znajdziecie tutaj.