Zanim opiszę sytuację w swoim portfelu inwestycyjnym, podzielę się z Wami pewnym spostrzeżeniem. Otóż aplikacja NN TFI na urządzenia mobilne zyskała dziś dwie dodatkowe funkcje. Jest to dla mnie istotne, bo do monitorowania moich postępów w inwestycjach używam wyłącznie tego narzędzia. Po aktualizacji z 20 września 2017 r. w apce pojawiła się funkcja obserwowania ulubionych funduszy, jak również nowy sposób porównywania funduszy inwestycyjnych w sekcji Notowania.

Przeczytajcie także: • Czym charakteryzują się fundusze parasolowe

W wyniku powyższych usprawnień możecie obserwować te fundusze, które Waszym zdaniem mogą przynieść wyższy zwrot inwestycji – tak, aby w przyszłości móc je kupić. Natomiast, jeśli zastanawiacie się, który z instrumentów finansowych pod względem typu czy poziomu ryzyka radzi sobie w tej chwili najlepiej, wystarczy w prosty sposób zaznaczyć je w aplikacji, a otrzymacie graficzne zestawienie wszystkich wybranych pozycji.

Przeczytaj także: UOKiK ostrzega przed piramidą finansową wykorzystującą kryptowaluty

Nie ukrywam, że nowe funkcje wkrótce mogą mi się bardzo przydać. Niestety mój pierwszy wybór nie był najszczęśliwszy. Zakupione przeze mnie jednostki funduszy na razie nie przynoszą zysku. Wydawało mi się, że dwa fundusze zrównoważone pokryją ewentualne straty w funduszu akcji. Tak się nie stało. Myślę więc o ich sprzedaży lub zamianie na fundusze bardziej ryzykowne, ale jednocześnie bardziej zyskowne. Co o tym sądzicie? W moim portfelu brakuje już niemal 6 złotych, a największą stratę przynosi mi wspomniany już fundusz NN Akcji. Niestety nie mam wystarczającej wiedzy, czy operacja wymiany funduszy w portfelu wiąże się z dodatkowymi kosztami, formalnościami i ile będzie trwała. O wszystko zapytam opiekuna w Wielkim eksperymencie inwestycyjnym, Przemysława Rodka z NN TFI.

Więcej szczegółów w moim następnym wpisie, do przeczytania którego oczywiście serdecznie zapraszam.