Wygląda na to, że jeśli Uber nadal chce działać Londynie, będzie musiał zapłacić miastu za licencję 2,9 mln funtów. Według Agencji Reuters, tyle ma wynosić nowa opłata obowiązująca w przypadku firm dysponujących flotą ponad 10 tys. samochodów. Władze miasta właśnie kończą pracę nad dokumentem ustalającym wysokość stawek pobieranych od firm świadczących usługi transportowe.

Przeczytajcie także: • mytaxi wchodzi w drogę Uberowi w Warszawie

Reuters przypomina, że w 2012 r. Uber zapłacił zaledwie 3 tys. funtów za pozwolenie na działalność w Londynie. Zostało ono wydane na pięć lat. Teraz z aplikacją stworzoną przez Amerykanów pracuje w tym mieście ponad 40 tys. kierowców.

Przeczytajcie także: • W Warszawie wojna cenowa firm przewozowych

Bardzo wysoka kwota za licencję w Londynie, to nie jedyne zmartwienie Ubera. Organizacja związkowa GMB zebrała 100 tys. podpisów pod petycją wzywającą miasto, by wstrzymało się z wydaniem pozwolenia dopóki Uber nie zobowiąże się do przestrzegania praw pracowniczych oraz nie zwiększy bezpieczeństwa przejazdów.