To nieco zaskakujące stwierdzenie jest rezultatem analizy danych Eurostatu
Łukasz Wilkowicz w dzisiejszym Dzienniku Gazecie Prawnej pisze o ciekawych danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne. Eurostat podał, że w ubiegłym roku z bankowości elektronicznej korzystało 39 proc. Polaków. To o 8 pkt. procentowych więcej niż w roku 2015 oraz aż o 33 pkt. procentowe więcej niż w roku 2005. Wynika zatem, że popularność internetowego dostępu do rachunków bankowych w Polsce rośnie bardzo szybko, co potwierdzałoby często powtarzaną opinię, że polska bankowość jest bardzo nowoczesna.
Przeczytajcie także: Abecadło polskiego fintechu
Niestety, nie jest już tak pięknie, jeżeli dane dotyczące Polski porówna się do wskaźników charakteryzujących inne kraje Unii Europejskiej. Jak pisze Wilkowicz, pod względem wykorzystania bankowości elektronicznej rzeczywiście Polska wyprzedza takie kraje jak Portugalia, Włochy i większość krajów regionu, z wyjątkiem Czech, Słowacji i państw nadbałtyckich. Ale do unijnej średniej pod tym względem, wynoszącej 49 proc., wciąż jest bardzo daleko.
Przeczytajcie także: Polskie banki chcą wykorzystać blockchain
Bankowcy tłumaczą, że stosunkowo niski odsetek wykorzystania bankowości elektronicznej to efekt wciąż niższego niż na Zachodzie ubankowienia. Z najnowszych analiz Narodowego Banku Polskiego wynika, że wciąż aż 17 proc. dorosłych Polaków nie posiada jakiegokolwiek rachunku w banku. Te zaś zawarły już 33,5 mln umów na dostęp do konta przez internet. Zatem nie dość, że osób bankujących jest mało, to jeszcze wielu z tych, którzy mają rachunek, korzysta z niego w bardziej tradycyjny sposób.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna