Kilka dni temu w tekście dotyczącym rychłego końca płatności opartych o technologię simcentryczną w Polsce zapowiedziałem, że w aplikacji T-Mobile Usługi Bankowe wkrótce pojawią się płatności zbliżeniowe HCE. Dzisiaj TMUB ogłosił, że właśnie udostępnił to rozwiązanie swoim klientom.

Przeczytajcie także: • To koniec apki MyWallet jaką znacie

Z nowej usługi mogą korzystać wszyscy klienci posiadający jakąkolwiek kartę wydaną przez bank. Smartfonem można płacić wszędzie tam, gdzie zainstalowano terminale akceptujące płatności bezstykowe. Wystarczy wybudzić telefon i zbliżyć go do czytnika NFC. W przeciwieństwie do poprzedniego rozwiązania w przypadku HCE dane transakcyjne są przechowywane nie na karcie SIM, tylko w chmurze obliczeniowej. Zresztą podobnie jak w przypadku Android Pay’a, który bank oferuje od listopada ubiegłego roku.

Przeczytajcie także: • Simcentryki znikają z apki Orange Finanse

Smartfonem przy pomocy HCE płaci się tak samo, jak zwykłą kartą zbliżeniową. Zakupy o wartości powyżej 50 złotych należy dodatkowo potwierdzić na terminalu PIN-em do karty. Wcześniej na urządzeniu z systemem operacyjnym Android i modułem NFC trzeba zainstalować aplikację mobilną banku oraz aktywować w niej karty HCE.

TMUB z początkiem miesiąca zaprzestał wydawania kart wirtualnych zapisywanych na SIM-ach a do obsługi już działających wprowadził nową aplikację MyWallet. Ma ona funkcjonować do końca ważności używanych obecnie kart. Kilka dni temu płatności simcentryczne zniknęły też z apki Orange Finanse.