Szybko rośnie też wartość płatności bezstykowych. Bez wkładania karty do terminala płacicie już nie tylko za drobnostki
W opublikowanym dziś raporcie na temat rynku kart płatniczych w Polsce w IV kw. ubiegłego roku NBP podał ciekawą informację na temat płatności zbliżeniowych. Otóż z danych banku centralnego wynika, że w okresie od października do grudnia ubiegłego roku wykonaliście ponad 533 mln transakcji kartami bezstykowo. Pierwszy raz w historii kwartalna liczba płatności zbliżeniowych przekroczyła pół miliarda.
Rys. NBP
Jednocześnie NBP podaje, że udział transakcji bezstykowych we wszystkich płatnościach kartami wzrósł do 61,8 proc. To również jest rekord i pierwszy raz, gdy transakcji zbliżeniowych jest więcej niż 60 proc. W III kw. ubiegłego roku było ich 59,2 proc. Wynik z końcówki ubiegłego roku plasuje pod tym względem Polskę w światowej czołówce.
Przeczytajcie także: Nowe wieści na temat programu terminalizacji
Natomiast wartość transakcji zbliżeniowych wyniosła w IV kw. ubiegłego roku 24 mld zł, po wzroście z 19,3 mld w okresie od lipca do września. Udział wartości płatności bezstykowych w całości transakcji bezgotówkowych wynosił w IV kw. 38,9 proc. Średnio bezstykowo wydawaliście 45 zł. W III kw. ubiegłego roku było to niecałe 40 zł.
Przeczytajcie także: Już 10 proc. kart blokujecie przez system zastrzegam.pl
Płatnościom zbliżeniowym sprzyja rozwój sieci akceptacji. NBP podaje, że w grudniu ubiegłego roku na ok. 531 tys. terminali funkcjonujących na polskim rynku, aż 485 tys. było gotowych na przyjmowanie kart bezstykowych. Wydaje się, że operatorzy terminali bez problemu będą w stanie dostosować się do regulacji organizacji płatniczych, wedle których do końca bieżącego roku wszystkie stare POS-y muszą być wymienione na zbliżeniowe. Na koniec 2016 r. karty zbliżeniowe stanowiły 77,3 proc. wszystkich funkcjonujących na polskim rynku.
Fot. Ingenico