Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Oto co prezes UOKiK-u myśli na temat trwałego nośnika

Szef urzędu antymonopolowego przedstawił tzw. istotny pogląd w sprawie umowy zawartej przez instytucję finansową z klientem na odległość. Jego zdaniem konto na stronie internetowej nie wypełnia roli trwałego nośnika

Opublikowana dziś opinia prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczy umowy zawartej przez klienta z firmą pożyczkową. Może być jednak ważna także dla banków, które od dłuższego czasu borykają się z odpowiednią interpretacją definicji trwałego nośnika. Kiedyś nie było z tym problemu. Po prostu informację o zmianach cennika czy regulaminu np. oferowanego przez siebie rachunku rozsyłały do klientów tradycyjną pocztą i nikt nie mógł się do nich przyczepić, że nie zawiadomiły zainteresowanych w odpowiedni sposób.

Ale w dobie cyfryzacji papierowe listy to przeżytek. Poza tym dla banków posiadających kilka milionów klientów taka wysyłka to niebagatelny koszt. Coraz częściej więc informacja o zmianach np. w tabeli opłat trafia na skrzynki mejlowe klientów albo jedynie do internetowego serwisu transakcyjnego. To nie podoba się prezesowi UOKiK-u. Kilkanaście banków już tłumaczy się urzędowi ze swojego podejścia do tematu trwałego nośnika. Dzisiejszy komunikat wydaje się sugerować, że UOKiK nie zaakceptuje w tej sprawie kompromisu.

Przeczytajcie także: Japoński bank zamyka spółkę w Polsce

Opublikowany dziś tzw. istotny pogląd w sprawie dotyczy sądowego sporu konsumenta, który zawarł umowę pożyczki przez internet z firmą Creamfinance Poland. Konsument wskazał, że Creamfinance nie przekazał mu informacji m.in. o całkowitej kwocie kredytu, opłatach i prowizjach na trwałym nośniku. Klient w złożonym wniosku zapytał UOKiK, czy w ocenie urzędu strona internetowa i konto użytkownika w tym przypadku mogą być uznane za trwały nośnik.

Prezes UOKiK uznał, że w tej sprawie pożyczkodawca nie wywiązał się z obowiązku informacyjnego w sposób należyty. Przedsiębiorca przekazał konsumentowi dane wymagane przepisami za pomocą konta użytkownika umieszczonego na stronie internetowej. W ocenie szefa UOKiK, funkcjonalność takiego konta oraz sama strona internetowa nie mogą zostać uznane za trwały nośnik. Jej administrator może bowiem zmieniać jej treść już po zawarciu umowy. Nie ma też gwarancji, że umieszczone tam informacje będą dostępne w przyszłości.

Przeczytajcie także: Będzie mobilna wersja Profilu Zaufanego

Prezes UOKiK może wydać istotny pogląd we wszystkich sprawach z zakresu ochrony praw konsumentów, nie tylko usług finansowych. UOKiK podkreśla jednak w dzisiejszym komunikacie, że wnioski przedstawione przez urząd nie mogą stanowić odniesienia dla innych spraw, które pozornie mogą wydawać się podobne. W każdym przypadku oceniany jest stan faktyczny i prawny, orzecznictwo w danej sprawie oraz wniosek skierowany przez powodów.

Jak może wiecie, jednym ze sposobów na poradzenie sobie z prezentacją dokumentów na tzw. trwałym nośniku jest wydzielenie specjalnej przestrzeni w serwisie internetowym, do której klient miałby dostęp również po zakończeniu współpracy z bankiem. Zastosowane rozwiązanie ma też gwarantować, że treść raz wrzuconego do niej dokumentu nie będzie mogła zostać zmieniona. Kilka banków już pracuje nad takim rozwiązaniem. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.

KATEGORIA
KONTA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies