Z informacji przekazanych przez władze TS wynika, że ze względu na brak możliwości płatności kartą traci on nawet 7 proc. klientów
O tym, że Totalizator Sportowy zastanawia się na wprowadzeniem terminali POS do zarządzanej przez siebie sieci kolektur, wiadomo od kilku miesięcy. Pisałem o tym w listopadzie ubiegłego roku, gdy informację taką uzyskałem w Ministerstwie Rozwoju. Później zresztą sama spółka to potwierdziła. Dziś władze Totalizatora podczas konferencji prasowej przekazały nieco więcej danych na ten temat.
Przeczytajcie także: Totalizator potwierdza bliską terminalizację
Zdaniem Radosława Śmigulskiego, pełniącego obowiązki prezesa spółki, obecnie trwa analiza ekonomiczna projektu. – Od strony technologicznej to nie jest wyzwanie, właściwie nie ma przeciwwskazań, aby terminale znalazły się w kolekturach już teraz. Nie podjęliśmy jednak jeszcze w tej sprawie decyzji biznesowej – powiedział Radosław Śmigulski.
Szef TS stwierdził, że ze wstępnych wyliczeń wynika, iż przez brak terminali w kolekturach jego spółka traci od 5 do 7 proc. klientów. Dane te sugerują więc, że instalacja POS-ów jest uzasadniona. – Prawdopodobnie stanie się to jednocześnie z wprowadzeniem przez nas możliwości płatności bezgotówkowych za nasze gry w internecie – powiedział Radosław Śmigulski. Uniknął jednak podania konkretnego terminu, kiedy do tego dojdzie.