Sprzedaż Kart kibica, wydawanych przez Alior wspólnie z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, jak na razie nie spełnia oczekiwań ani banku ani PZPN. Z informacji uzyskanych w biurze prasowym AB wynika, że przez kilka miesięcy od rozpoczęcia projektu właściciela znalazło ledwie 10 tys. kart.

Przeczytaj także: mBank daje 300 zł w zamian za założenie rachunku mobilnego

Ale teraz ma się to zmienić. Właściciele Kart kibica otrzymali bowiem pierwszeństwo w zakupie biletów na mecze reprezentacji rozgrywane na Stadionie Narodowym. A właśnie rozpoczęła się przedsprzedaż wejściówek na mecz z Gruzją w ramach eliminacji do najbliższych Mistrzostw Europy.

Biuro prasowe Aliora informuje, że od momentu uruchomienia dystrybucji biletów na ten mecz sprzedaż kart systematycznie rośnie i przekracza już 500 sztuk dziennie. Biletów ma nie zabraknąć – przewidziano ich ponad 40 tys.

Przeczytaj także: Zrezygnowali z plastiku i wydają karty na papierze

Karta kibica to instrument łączący w sobie przedpłaconą kartę płatniczą z funkcją biletu na mecz, umożliwiającą weryfikację tożsamości posiadacza. Połączona jest z rachunkiem technicznym, służącym do zasileń środkami z konta osobistego. Dzięki nim kartą można płacić w sklepach tak jak każdą inną. Karta posiada też funkcję zbliżeniową PayPass.

Wydanie karty kosztuje 25 zł. Pieniądze są jednak zwracane użytkownikowi w postaci tej samej wielkości rabatu na zakup pierwszego biletu na mecz reprezentacji. Użytkowanie jest bezpłatne i, zgodnie z deklaracjami biura prasowego Aliora, takie ma pozostać. Nie opłaca się jednak za jej pośrednictwem wypłacać pieniędzy z bankomatów - to każdorazowo koszt 5 zł.

Proces wyrobienia karty trwa tydzień. Należy wziąć to pod uwagę zamierzając wykorzystać ją do zakupu biletu na mecz z Gruzją. Przedsprzedaż trwa bowiem tylko do 5 maja.