Bank centralny podaje również, że wartość średniej transakcji bezstykowej przestała spadać. To może oznaczać, że płacicie tak już nie tylko za gumę do żucia, ale coraz częściej i za droższe rzeczy
Narodowy Bank Polski opublikował dzisiaj kwartalną informację na temat rynku kart płatniczych w Polsce. Większość zawartych tam statystyk już jest znana, bo jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia znalazła się w tablicach statystycznych na stronie internetowej NBP. Pisałem o nich między innymi tutaj. W dziś upublicznionym dokumencie pojawiły się jednak pewne liczby, które bank centralny, wydaje mi się, podaje po raz pierwszy. Chodzi mianowicie o liczbę i wartość transakcji zbliżeniowych.
Przeczytajcie także: Lew uruchamia kartę w Częstochowie
Ogólne pojęcie o tym, jak duży udział w liczbie transakcji kartami w Polsce stanowią płatności bezgotówkowe, można było mieć dzięki informacjom podawanym przez organizacje płatnicze, czyli Mastercarda i Visę. Obie firmy już dawno chwaliły się, że więcej niż połowa płatności plastikami nad Wisłą odbywa się bezstykowo. Teraz, dzięki raportowi NBP, można poznać dane zsumowane dla całego rynku i, co ciekawe, dotyczące nie tylko liczby, ale i wartości transakcji wykonywanych zbliżeniowo.
Przeczytajcie także: mBank włącza usługę 3D Secure
Otóż jak wynika z informacji NBP, w III kw. ubiegłego roku dokonaliście 484,7 mln bezstykowych płatności kartami. Stanowiły one 59,2 proc. wszystkich płatności wykonanych kartami bankowymi w Polsce. Kwartał wcześniej transakcji zbliżeniowych odnotowano 475 mln. Ilustruje to poniższa grafika zaczerpnięta z raportu NBP. Bank centralny podał także, że płatności bezstykowe wykonane w okresie od lipca do września ubiegłego roku miały wartość 19,3 mld zł. Stanowiły zatem 34,6 proc. wszystkich płatności wykonanych kartami w podanym okresie. W II kw. ub. roku wartość transakcji zbliżeniowych wynosiła 17,9 mld zł.
Z raportu NBP można się również dowiedzieć, że średnia płatność bezstykowa przestaje spadać, co już wcześniej sygnalizowały także organizacje płatnicze. W III kw. 2016 r. zbliżeniowo płacono średnio 39,9 zł. W II kw. było to 37,6 zł a w III kw. 2015 roku – 40,5 zł. Oznaczać to może, że bez wkładania karty do terminali płacicie już nie tylko za gumę do żucia czy piwo, ale także coraz częściej regulujecie w ten sposób większe płatności.