W zeszłym roku liczba ataków na bankomaty wzrosła o 40 proc.
To dane z raportu Banki, przygotowanego na zlecenie Związku Banków Polskich przez Warszawski Instytut Bankowości. Zdaniem ekspertów o ile rok wcześniej odnotowano 54 takie zdarzenia, to w ubiegłym roku było ich już 76.
Przeczytaj także: Blik w bankomatach Euronetu już za miesiąc
Znacznie wzrosła też kwota ukradzionej z urządzeń gotówki. Łącznie banki i sieci bankomatów straciły ok. 4,8 mln zł, to jest blisko trzykrotnie więcej niż w 2013 r.
Za wzrost ataków na urządzenia odpowiedzialne są przede wszystkim zdarzenia z użyciem substancji wybuchowych. Takich incydentów było 17, z czego osiem zakończonyło się powodzeniem, czyli kradzieżą pieniędzy. Na 19 prób, w 12 przypadkach ukradziono bankomat wraz z zawartością, poprzez wyrwanie maszyny z mocowań.
Spośród 76 zaatakowanych urządzeń własnością banków były 22 maszyny, z których skradziono blisko 950 tys. zł, w tym 0,5 mln po uprzednim otwarciu bankomatu z użyciem właściwych kodów. Pozostałe zaatakowane urządzenia należały do sieci niebankowych.
Przeczytaj także: Właściciele bankomatów chcą 5 zł od każdej wypłaty gotówki
Z kolei jak wynika z „European ATM Crime Report 2014” przygotowanego przez organizację EAST (European ATM Security Team), w 2014 r. w 22 różnych krajach Europy (bez Polski) odnotowano nieznaczny bo 6-proc. spadek liczby włamań do bankomatów i ich kradzieży. Było ich 1980, podczas gdy rok wcześniej 2102.
Wynika to głównie ze zmniejszenia liczby incydentów związanych z użyciem materiałów wybuchowych. Zgłoszono ich 619 w dziewięciu krajach. Wzrosły natomiast straty związane z takimi kradzieżami. Wyniosły one 27 mln euro, podczas gdy rok wcześniej utracono w ten sposób o 4 mln euro mniej.
Średnio podczas jednego włamania przestępcy zabierali kwotę ponad 25,5 tys. euro (rok wcześniej 11,3 tys. euro). Ze statystyk wynika, że 40 proc. włamań nie kończyło się kradzieżą gotówki, ale uszkodzeniem maszyn czy budynków, w których się znajdowały.
Według EAST odnotowano też 26-proc. spadek oszustw fraudowych czyli na przykład skanowania kart bankomatowych – ich liczba zmniejszyła się z 21,3 tys. w 2013 r. do 15,7 tys. w 2014 r. Zdaniem autorów raportu jest to głównie skutek 95-proc. redukcji TRF (Transaction Reversal Fraud) i 31-proc. spadku ataków związanych z przechwyceniem gotówki przy bankomacie.
W 2014 r. odnotowano 5631 przypadków zeskanowania kart, to o 3 proc. mniej (spadek z 5394 w 2013 r.). Straty związane z oszustwami kartowymi wzrosły o 13 proc. w porównaniu do 2013 r. z kwoty 248 mln euro do 280 mln euro.