Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
To może oznaczać koniec internetowych chwilówek. Nowy projekt ustawy antylichwiarskiej od ministerstwa Ziobry

Przepisy przygotowane przez resort sprawiedliwości zakładają znaczne obniżenie limitów opłat, jakie będzie można pobierać od pożyczkobiorców oraz drakońskie kary za ich przekroczenie

Obecnie obowiązująca tzw. ustawa antylichwiarska ma zaledwie kilka miesięcy. Znacznie zaostrzyła warunki, na jakich instytucje finansowe mogą pożyczać klientom pieniądze. Do istniejącego już od dawna maksymalnego limitu oprocentowania pożyczki dodano limity na dodatkowe prowizje i opłaty. Zgodnie z ustawą działającą od marca nie mogą one przekroczyć 25 proc. kwoty kredytu powiększonej o 30 proc. tej kwoty za każdy rok spłaty zobowiązania. Całkowita suma kosztów obsługi pożyczki nie może przekroczyć 100 proc. pożyczanej kwoty. Jednak jak pisze dziś Michał Kisiel w Bankierze, te limity wkrótce mogą okazać się nieaktualne.

Przeczytajcie także: Klienci Śląskiego już mogą zakładać Profil Zaufany

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało właśnie projekt nowej ustawy antylichwiarskiej, wedle której limity na koszty pozaodsetkowe pożyczek zostaną obniżone. Zgodnie z nim opłaty i prowizje nie będą mogły być wyższe niż 10 proc. kwoty pożyczki, które będzie można powiększyć o 10 proc. kwoty za każdy rok spłaty. Całkowite koszty obsługi zadłużenia nie będą mogły być wyższe niż 75 proc. pożyczanej kwoty (nie licząc odsetek). Dodatkowo projekt wprowadza surowe kary za naruszenie tych przepisów – nawet 5 lat więzienia.

Przeczytajcie także: PZU nacjonalizuje Pekao

Co wejście ustawy w takim kształcie oznacza dla rynku finansowego? Cytowani przez Bankiera specjaliści nie mają wątpliwości, że konsekwencją będzie upadek znacznej części funkcjonujących dziś firm pożyczkowych, w tym udzielających internetowych chwilówek, ograniczenie liczby udzielanych kredytów gotówkowych przez banki o jedną trzecią a co za tym idzie kłopot z dostępem do legalnego finansowania potrzeb znacznej części społeczeństwa. Zapewne konsekwencją może też być ponowny wzrost popularności lombardów, które doskonale radzą sobie z obchodzeniem przepisów, choćby nie wiem jak ostre one były.

Źródło: Bankier

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies