KNF szacuje, że w wyniku tej poprawki instytucje płatnicze będą ponosić osiem razy mniejsze koszty nadzoru niż obecnie
Poprawka, o której mowa, trafiła do nowelizacji ustawy o usługach płatniczych, nad którą pracuje obecnie parlament. Nowela ma implementować do polskiego prawa przepisy unijnej dyrektywy o podstawowym rachunku płatniczym oraz wyeliminować niezgodności polskiej ustawy z rozporządzeniem MIF Reg decydującym o wysokości opłat na rynku kart. Przy tej okazji jednak resort finansów postanowił zmienić zasady wnoszenia opłat przez krajowe instytucje płatnicze na rzecz Komisji Nadzoru Finansowego. Poprawkę, która tego dotyczy, przedstawiciel MF zaproponował podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Przeczytajcie także: Już aktywujecie Profil Zaufany przez bank
KIP-y to firmy prowadzącego różnego rodzaju działalność związaną z płatnościami. Są wśród nich na przykład operatorzy płatności mobilnych jak mPay, operatorzy terminali POS czy integratorzy płatności w środowisku e-commerce jak PayU. Dziś wysokość tzw. opłaty za nadzór jaką wnoszą na rzecz KNF, mierzona jest procentowo w zależności od wielkości zrealizowanego obrotu. Stawki wynoszą od 0,0025 proc. do 0,075 proc. Zgodnie z poprawką przedstawioną przez Ministerstwo Finansów, opłata za nadzór ma wynosić 1 proc. od funduszy własnych.
Krytycznie do projektowanej zmiany odnieśli się na wczorajszym posiedzeniu sejmowej komisji przedstawiciele KNF. Ich zdaniem instytucji płatniczych przybywa, skala prowadzonego przez nie biznesu dynamicznie rośnie, natomiast propozycja resortu finansów oznacza ośmiokrotne zmniejszenie kwot, jakie firmy te będą do KNF-u wnosić.
Przeczytajcie także: PZU coraz bliżej wejścia do Pekao
Projektowaną zmianę popierają za to instytucje płatnicze. Jak mówił na wczorajszym posiedzeniu dr Krzysztof Korus reprezentujący Polską Organizację Niebankowych Instytucji Płatności, nie ma innego kraju w Europie, w którym KIP-y są zmuszone wnosić opłatę za nadzór wyliczaną od zrealizowanego obrotu. Z przedstawionych wyliczeń wynika ponadto, że instytucje te płacą co roku na rzecz KNF ponad 4 mln zł, a za nadzór nad nimi odpowiada 11 pracowników urzędu. Oznacza to, że na każdego z nich przypada ok. 30 tys. zł miesięcznie.
W nowelizacji ustawy, którą wczoraj przyjęła Komisja Finansów Publicznych, znalazły się również ciekawe zmiany dotyczące dostępu do podstawowego rachunku płatniczego. Napiszę o tym w oddzielnym tekście. Teraz projekt nowelizacji trafi do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Tam wiele jeszcze może się w nim zmienić.