Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Już nie 9 a tylko 2 grosze. Tyle urzędy mają płacić za obsługę transakcji kartami

To najnowsza koncepcja zaakceptowana zarówno przez resort rozwoju jak i banki

Kilka tygodni temu Związek Banków Polskich zaproponował ministerstwu rozwoju przeprowadzenie tzw. samoregulacji, która miała polegać na obniżeniu interchange od transakcji kartami w urzędach do 9 groszy. Resort wtedy tę propozycję przyjął i wydawało się, że jest po sprawie. Tymczasem okazuje się, że dziś te 9 groszy to już przeszłość.

Przeczytajcie także: ePUAP zaufacie u listonosza

Jak udało mi się dowiedzieć nieoficjalnie, teraz na tapecie jest pomysł, aby urzędy płaciły za obsługę transakcji kartami maksymalnie 2 grosze. Z czego jeden ma być przychodem banku, a jeden – organizacji płatniczej. Do tego operator terminali funkcjonujących w urzędach będzie miał prawo pobrać prowizję na poczet pokrycia swoich kosztów związanych z rozliczeniem płatności. Ile będzie ona wynosić, jeszcze nie ustalono.

Nie mam pojęcia dlaczego koncepcja 9 groszy upadła. Być może to efekt strategii strony rządowej, która zastosowała w tym wypadku metodę małych kroczków. Oznaczałoby to, że przystając na kompromisowe 9 groszy, resort rozwoju wiedział, że to tylko przystanek na drodze do jeszcze mocniejszego zbicia prowizji od płatności kartami w urzędach. Czy zatem te 2 grosze to już ostateczna stawka?

Przeczytajcie także: Do hipoteki na smartfonie coraz bliżej

Tymczasem zauważam pewną zmianę, jeżeli chodzi o retorykę strony bankowej w dyskusji o interchange w administracji. Już nie mówi się o tym, że prowizja ta ma pokryć koszty obsługi transakcji. Jak twierdzą specjaliści, niezależnie od tego czy stawka będzie wynosiła 9 groszy czy 2 grosze, ktoś do tego interesu będzie musiał dołożyć. Dlatego teraz mówi się, iż banki i organizacje płatnicze zrobią to pro publico bono, a te 2 grosze są tylko po to, by nie tworzyć precedensu, że coś jest za darmo. Taka argumentacja ma być dla banków ważna ze względu na to, by podmioty komercyjne nie mogły wykorzystać obniżonej interchange w urzędach do negocjowania niższych stawek dla siebie.

Z tego co wiem, najnowsza propozycja została zaakceptowana przez wszystkie strony a do ustalenia pozostały szczegóły. Wśród nich, oprócz wspomnianej wysokości opłaty dla operatora terminali, pozostaje jeszcze kwestia definicji płatności publiczno-prawnej. No bo jeżeli podatek od nieruchomości jest taką płatnością, to czy jest nią także opłata za czesne w przedszkolu? A jeżeli tak, to czy płatność za wizytę na basenie należącym do miasta albo za bilet komunikacji miejskiej jest także publiczna? Wbrew pozorom to nie jest błahy problem i bardzo mnie interesuje, jak zostanie rozwiązany.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies