Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
PKO BP wejdzie do sektorowego systemu weryfikacji behawioralnej. Relacja z wczorajszego Cashless Breakfast

Weryfikacja behawioralna zwiększa bezpieczeństwo korzystania z cyfrowych usług finansowych, ale wyzwaniem jest przekonanie do tego klientów

Wczoraj w Warszawie odbyło się drugie w tym sezonie wydarzenie z cyklu Cashless Breakfast. Eksperci dyskutowali o weryfikacji behawioralnej oraz jej wpływie na podniesienie bezpieczeństwa w korzystaniu z cyfrowych usług finansowych. Program merytoryczny śniadania rozpoczął się od wystąpienia Bartosza Wójcickiego, który odpowiada za rozwój Platformy Weryfikacji Behawioralnej w Biurze Informacji Kredytowej.

Przedstawiciel BIK-u wyjaśnił zasady działania weryfikacji behawioralnej. Technologia ta umożliwia zbudowanie profilu klienta na podstawie tego, w jaki sposób korzysta z komputera czy smartfona. Istotne jest to, że operator nie gromadzi żadnych danych, mogących uchodzić za wrażliwe z punktu widzenia klienta. Jedyne informacje, jakie są wykorzystywane w procesie budowania profilu a następnie weryfikacji zachowania, to sposób korzystania z urządzeń, np. siła uderzeń w klawiaturę, tempo pisania, nacisk na ekran dotykowy, itd.

Następnie Wójcicki skupił się na walorach budowanego przez tę instytucję sektorowego, a więc obejmującego całą branżę bankową, systemu weryfikacji behawioralnej z wymianą informacji pomiędzy wszystkimi uczestnikami. System taki od dwóch lat budowany jest przez BIK i wykorzystuje technologię przejętego wcześniej fintechu Digital Fingerprints. Zdaniem Wójcickiego system sektorowy można wdrożyć łatwiej i szybciej niż rozwiązanie przygotowane indywidualnie dla danej instytucji. Do tego wejście do niego każdego nowego banku przyspiesza tworzenie profili behawioralnych klientów, co wpływa na podniesienie jakości weryfikacji.

Przeczytajcie także: Klucze sprzętowe w Banku Pekao

Następnie odbył się panel dyskusyjny z udziałem zaproszonych ekspertów. Agnieszka Szopa-Maziukiewicz, prezeska Digital Fingerprints i dyrektorka zarządzająca IT w Grupie BIK, zwróciła uwagę na zmianę w terminologii stosowanej do określenia technologii rozwijanej przez DF. – Uważamy, że terminem lepiej oddającym cechy naszego rozwiązania jest weryfikacja behawioralna. Biometria wiąże się z niezmiennymi cechami i jednoznacznie identyfikuje danego użytkownika np. poprzez odcisk palca czy tęczówkę oka. My bazujemy na cechach zachowań klientów, które zmieniają się w czasie. Weryfikujemy zachowanie danego klienta w kontekście jego wzorca zachowania zbudowanego wcześniej – powiedziała Szopa-Maziukiewicz.

Z kolei Olga Adamska, ekspertka z obszaru bezpieczeństwa w ING Banku Śląskim mówiła o dużej skuteczności weryfikacji behawioralnej w zapobieganiu fraudom. Niestety, wyzwaniem pozostaje zachęcenie klientów do korzystania z tej technologii. – Obecnie osoby, które korzystają z tego rozwiązania, to klienci świadomi. W ich wypadku ryzyko fraudu jest niższe nawet bez włączonej weryfikacji behawioralnej. Natomiast obserwujemy zjawisko, które można opisać przysłowiem: mądry Polak po szkodzie, tzn. duża część mniej uświadomionych klientów włącza weryfikację behawioralną dopiero po tym, jak zostaną oszukani – powiedziała Olga Adamska.

Pogląd wyrażony przez przedstawicielkę ING potwierdził Krzysztof Słotwiński, CSO w BNP Paribas. – Z doświadczeń naszego banku również wynika, że z weryfikacji behawioralnej korzystają bardziej świadomi klienci. W naszym przypadku jest to ok. 50 proc. posiadaczy rachunków. Co ciekawe adaptacja tego rozwiązania szybko wzrosła, gdy rozszerzyliśmy jego funkcjonalność i umożliwiliśmy weryfikacje zachowania klienta nie tylko w systemie internetowym, ale także w aplikacji mobilnej – uważa Krzysztof Słotwiński.

Przeczytajcie także: Ciekawa akwizycja na rynku brokerskim

Natomiast Michał Macierzyński, szef departamentu usług cyfrowych w PKO BP podkreślił, że piętą achillesową weryfikacji behawioralnej są obawy klientów o to, czy ich dane zbierane w tym procesie nie zostaną wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem. – Żeby bank mógł objąć klienta weryfikacją behawioralną, musi uzyskać od niego zgodę, a to okazuje się trudne. Być może należy rozważyć wprowadzenie zasady domyślnej zgody klienta na weryfikację behawioralną, np. w momencie podpisywania umowy o prowadzenie rachunku – powiedział przedstawiciel PKO BP. Potwierdził też informację, że reprezentowany przez niego bank zamierza przystąpić do sektorowego systemu weryfikacji behawioralnej, który udostępnia BIK.

W trakcie dyskusji poruszono też kwestię nowego zagrożenia, które wkrótce może uderzyć w banki. Mowa o fali oszustw polegających na próbie wyłudzeń środków przez prawowitych użytkowników kont osobistych, zgłaszających wykonane przez siebie transakcje jako nieautoryzowane. Weryfikacja behawioralna może temu zagrożeniu zapobiec (zwłaszcza, jeśli system sektorowy obejmie całą branżę bankową). Z tego względu, zdaniem Macierzyńskiego, banki w Polsce są skazane na korzystanie z weryfikacji behawioralnej.

Ostatnim punktem programu merytorycznego dzisiejszego Cashless Breakfast była rozmowa z Krzysztofem Dąbrowskim, dyrektorem departamentu bezpieczeństwa w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego. Podkreślił, że nadzór zachęca banki do współpracy w zakresie zwalczania cyberzagrożeń a sektorowa platforma weryfikacji behawioralnej jest inicjatywą wartą pochwalenia. – Jednak bezpieczeństwo w instytucjach finansowych musi być zbudowane z wielu warstw antyfraudowych, a weryfikacja behawioralna może być jedną z nich – powiedział Krzysztof Dąbrowski.

A poniżej krótka wideorelacja z dzisiejszego wydarzenia:

KATEGORIA
PATRONATY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies