Pierwotnie mBank deklarował wdrożenie technologii HCE na I kw. bieżącego roku. Później okazało się, że dotrzymanie tego terminu nie jest realne. W mediach społecznościowych instytucja poinformowała swoich klientów, że z nowego rozwiązania będą mogli korzystać dopiero od III kw. 2016 r.

Przeczytajcie także: Apple broni monopolu na płatności iPhone'ami

Niestety, wiele wskazuje na to, że i ten termin może nie zostać dotrzymany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że klienci mBanku czekający na technologię HCE będą musieli uzbroić się w cierpliwość co najmniej do IV kw. Prace są zaawansowane i trwają wewnętrzne testy płatności wykorzystujących chmurę obliczeniową. Nie idą one jednak po myśli programistów. Stąd kolejne opóźnienie. Biuro prasowe mBanku nie chciało komentować tych informacji. Podkreśliło jedynie, że prace nad HCE trwają a realizacja projektu ma wysoki priorytet.

Tymczasem na III kw. wdrożenie HCE przesunął również Bank Millennium, który wcześniej planował, że prace nad tym zakończy w czerwcu. To się nie udało a aktualnym terminem jest wrzesień. Z rozmów z przedstawicielami Millennium wynika, że debiut płatności HCE w tym miesiącu wciąż jest realny, ale niewykluczone, że dojdzie do tego dopiero w IV kw.

Przeczytajcie także: Blikiem zapłacicie za bilet w warszawskich biletomatach

Tu przyczyną opóźnienia ma być fakt, że pierwotnie bank planował budować HCE własnymi siłami. Gdyby tak było, to klienci Millennium prawdopodobnie już mogliby płacić smartfonami zbliżeniowo. Później zdecydowano się jednak na wdrożenie najpierw platform tokenizacyjnych od MasterCarda i Visy, które służą między innymi do zarządzania płatnościami HCE. To rozwiązanie daje więcej możliwości, bo pozwala np. zaoferować w przyszłości płatności Samsung Pay czy Android Pay. Ale jest bardziej skomplikowane. Stąd przesunięcie terminu.

Obecnie z HCE mogą korzystać klienci kilku banków, w tym Getinu, BZ WBK, Pekao, Euro Banku i PKO BP. Kolejne instytucje mają być blisko udostępnienia tego rozwiązania użytkownikom smartfonów. Wśród nich, oprócz mBanku i Millennium, ma być m.in. Raiffeisen Polbank.