To może oznaczać, że z rynku znikają lub rezygnują z akceptacji kart najmniejsze firmy
Narodowy Bank Polski opublikował raport na temat rynku kart płatniczych w naszym kraju w I kw. 2024 r. Zawiera on m.in. informacje na temat sieci akceptacji kart w handlu stacjonarnym i usługach. Tym razem dane są szczególnie ciekawe, gdyż pokazują stabilizację w liczbie firm akceptujących karty, wzrost liczby funkcjonujących terminali przy jednoczesnym spadku liczby placówek, w których kartami można płacić.
NBP podał, że na koniec marca bieżącego roku było 573,1 tys. akceptantów, czyli niemal tyle samo co na koniec grudnia ub. roku (dokładnie przybyło siedmiu). Liczba placówek, w których można zapłacić kartą, zmniejszyła się o prawie 1,2 tys. i wyniosła 879,1 tys. Natomiast zwiększyła się liczba terminali funkcjonujących na rynku o ponad 5,4 tys. i osiągnęła poziom 1333,9 tys.
Bank centralny w swoim raporcie nie próbuje tłumaczyć, skąd bierze się wzrost liczby terminali w sytuacji, gdy zmniejsza się liczba placówek, w których one stoją. Jeśli to nie jest pomyłka, a w kolejnych kwartałach trend się utrzyma, oznaczać to może, że z rynku znikają albo rezygnują z akceptacji kart najmniejsze firmy. Natomiast wzrost liczby funkcjonujących terminali jest zasługą większych placówek, w których działa co najmniej kilka urządzeń.
W danych dotyczących sieci akceptacji kart można też znaleźć informacje na temat terminali umożliwiających wypłaty sklepowe, czyli tzw. cashback. Na koniec marca z usługi można było skorzystać w 392,7 tys. terminali – o ponad 16 tys. więcej niż kwartał wcześniej. Polacy wykonali w I kw. 2024 r. ponad 6,2 mln takich transakcji, na łączną kwotę 1,1 mld zł.