Naukowcy z Łukasiewicz – Poznańskiego Instytutu Technologicznego, prowadzą prace nad butelkomatem, który będzie zwracał środki na konto, bez konieczności użycia karty czy smartfona. Grupa badawcza tworzy algorytm pozwalający zakodować dowolny numer konta bankowego za pomocą kilku słów. Wypowiedzenie ich przy urządzeniu ma pozwolić na automatyczne przekazanie kaucji na odpowiednie konto. O projekcie informuje Polska Agencja Prasowa.

Przeczytajcie także: • W apce mBanku można zmieniać limity transakcji Blikiem

Testy recyklomatu, współtworzonego przez Łukasiewicz-PIT, mają się rozpocząć w czerwcu. Rozwiązanie ma istotnie ułatwić odzyskiwanie kaucji i tym samym dodatkowo zachęcić Polaków do recyklingu. Jak podkreśla cytowany przez PAP Tomasz Markowski, kierownik Grupy Badawczej Urządzeń Elektronicznych w poznańskim instytucie, taki butelkomat docenią szczególnie np. osoby wyrzucające butelki na plaży, na spacerze czy wychodzące wynieść śmieci, bez portfela i smartfona.

Mechanizm pozwalający zakodować numer rachunku ma zostać udostępniony na stronie Łukasiewicz-PIT, ale naukowcy są też otwarci na przekazanie go bankom, które udostępniłyby to rozwiązanie w swoich aplikacjach.

Przeczytajcie także: • Kolejna kasa fiskalna, którą można zainstalować na smartfonie

Trwa poszukiwanie sklepów i gmin, które chciałyby wziąć udział w pilotażu. Tworzone w Poznaniu urządzenie ma być uniwersalne – zwrot kaucji na podstawie hasła jest tylko jedną z dostępnych opcji. Przewidziano także możliwość zwrotu na kartę czy wydawanie kuponów, z którymi klient uda się do kasy sklepowej. Konfiguracja urządzenia będzie uzależniona od oczekiwań klientów.

System kaucyjny ma zacząć obowiązywać w Polsce w przyszłym roku, a obejmie plastikowe butelki o pojemności do 3 l, szklane do 1,5 l i metalowe puszki do 1 l. Przy zakupie takiego opakowania klient zapłaci kaucję w wysokości 50 gr, środki te odzyska przy oddawaniu zużytej butelki czy puszki w punkcie zbiórki.

Źródło: PAP