Dostawcą ochrony była Axa, polisy wygasną z końcem roku
Curve rezygnuje z zapewniania swoim klientom ubezpieczenia turystycznego, będącego dotychczas elementem najdroższych planów Curve Black i Curve Metal. Polisy, w których ochronę gwarantowała Axa, wygasną z końcem tego roku.
Ubezpieczenie turystyczne było jednym z benefitów, które wchodzą w skład płatnych planów Black (za który użytkownicy płacą 9,99 euro miesięcznie) oraz Metal (17,99 euro miesięcznie). Polisa zapewniała pokrycie kosztów leczenia w razie nagłego zachorowania czy wypadku za granicą, ubezpieczenie na wypadek utraty lub opóźnienia dostarczenia bagażu, a także rekompensatę w razie konieczności rezygnacji z podróży z ważnych powodów. Podobne rozwiązanie funkcjonuje chociażby w Revolucie, nie wspominając już o polisach powiązanych z kartami kredytowymi wydawanymi przez banki.
Curve zdecydowało się jednak pożegnać z ubezpieczeniami. Jak tłumaczy w informacji przesłanej do klientów, ubezpieczenie nie było szczególnie docenianym składnikiem oferty, jako że wielu klientów i tak miało zapewnioną tego typu ochronę w ramach innych swoich produktów finansowych.
Ochrona ubezpieczeniowa dla obecnych klientów Curve wygaśnie 31 grudnia, a nowi już teraz nie są nią obejmowani. Po tym terminie partner ubezpieczeniowy fintechu, którym była Axa, będzie obsługiwał już tylko szkody zaistniałe przed tą datą.
Jednocześnie Curve poinformował, że postanowił postawić na bardziej doceniany przez klientów benefit, jakim jest moneyback. Do tej pory użytkownicy planu Black mogli wybrać trzech sprzedawców, u których zakupy będą premiowane dodatkowym 1 proc. moneybackiem, a użytkownicy planu Metal – sześciu sprzedawców. Wkrótce ma to być odpowiednio sześć i dwanaście.
Pozostając w temacie ubezpieczeń turystycznych wbudowanych w ofertę fintechów, warto przypomnieć, że niedawno Revolut zmienił dostawcę ochrony dla swoich klientów – z Allianza na Cowen, wspierane przez insurtech Cover Genius. Decyzja ta nie przypadła do gustu Allianzowi, który zdecydował się pozwać fintech, żądając od niego 10,4 mln funtów w ramach rekompensaty za wcześniejsze wycofanie się z umowy.