Jeszcze w tym roku Colonnade chce też zaoferować ubezpieczenie dla zwolenników mikromobilności
Colonnade rozpoczęło współpracę z Glasson International, dostawcą systemów dla salonów optycznych. W efekcie sprzedawcy dobierający okulary klientom będą mogli od razu zaproponować im ubezpieczenie szkieł i oprawek. W ramach projektu oferowane jest ubezpieczenie okularów korekcyjnych, okularów z powłokami ochronnymi bez korekcji z wyłączeniem okularów przeciwsłonecznych, zakupionych jako nowe we współpracującym salonie optycznym.
Colonnade proponuje ubezpieczenie od jakiegokolwiek zdarzenia (tzw. all risk, na wszystkie ryzyka). Może to być m.in. nieszczęśliwy wypadek, np. podczas zabawy, uprawiania sportu czy codziennych czynności, inne nieprzewidziane ryzyka, jak szkody wyrządzone przez dzieci (np. szarpnięcie za oprawkę), szkody wyrządzone nieopatrznie przez samego użytkownika (np. przygniecenie, nadepnięcie czy inne działania nieumyślne) czy szkody spowodowane przez czworonogi (np. pogryzienie). Polisa obejmuje także utratę okularów w wyniku kradzieży z włamaniem lub rabunku. Ochrona działa przez okres 12 miesięcy, a suma ubezieczenia może wynosić do 5 tys. zł.
Tego typu rozwiązanie może zainteresować szczególnie osoby, dla których zakup okularów jest sporym wydatkiem w domowym budżecie i obawiają się konieczności ponownego zakupu w razie ich zniszczenia. Tym bardziej że koszt zakupu tego typu polisy to zwykle kilka procent wartości okularów.
To kolejny przykład partnerstwa w zakresie embedded insurance, w jakie w ostatnim czasie weszło Colonnade. Ubezpieczyciel, który jeszcze kilka lat temu w obszarze affinity (partnerstw z podmiotami nie ubezpieczeniowymi) ograniczał się głównie do oferowania przedłużonych gwarancji do RTV i AGD, rozwija biznes i wchodzi na nowe obszary.
– Po podjęciu decyzji o mocniejszym zaangażowaniu się w affinity, niemalże od podstaw zbudowaliśmy zespół i zaczęliśmy szukać perspektyw rozwoju, przyglądając się szeroko możliwościom nowych partnerstw – mówi w rozmowie z serwisem cashless.pl Martyna Matuszyńska, dyrektor ds. produktów i underwritingu Linii Consumer. – Oczywiście działamy nadal w pogwarancyjnych ubezpieczeniach sprzętu i wkrótce zapewne będziemy mogli ogłosić kolejną współpracę w tym obszarze. Wyzwaniem na tym rynku są nierzadko bardzo wysokie oczekiwania prowizyjne, to powoduje, że selektywnie podchodzimy do partnerstw i skupiamy się raczej na nowych możliwościach biznesowych – zaznacza.
Ubezpieczyciel ma w planach m.in. dalsze działanie na rynku ubezpieczeń rezygnacji z imprezy. W serwisie cashless.pl mogliście już przeczytać o jego współpracy z serwisem biletyna.pl, którego klientom proponuje przy zakupie biletów objęcie ochroną na wypadek konieczności rezygnacji z udziału w wydarzeniu. Wkrótce ma sfinalizować kolejne partnerstwo tego typu. Na oku ma również branżę tzw. mikromobilności. W ostatnim kwartale tego roku zaoferuje wspólnie z partnerem ubezpieczenie hulajnóg i rowerów. – Widzimy też potencjał w sprzedaży ubezpieczeń w sieciach rozproszonych, jak np. salony optyczne. Nie jest to łatwe zadanie, bo wymaga dużego zaangażowania w pozyskiwanie kolejnych partnerów, szkolenie ich i bieżące wsparcie, ale uważamy, że gra jest warta świeczki, i będziemy też pod tym kątem rozwijać nasz zespół – dodaje Martyna Matuszyńska.
Przy poszukiwaniu nowych projektów embedded insurance Colonnade chętnie współpracuje z brokerami, zarówno tymi, którzy przychodzą już z gotowymi pomysłami na programy do wprowadzenia u ich klientów, jak i tymi, którzy dopiero szukają inspiracji. Prowadzi też wdrożenia z agentami, a także samodzielnie pozyskuje nowych partnerów. – Każdą ofertę przygotowujemy niemalże od nowa, rozpatrując zakres ochrony, cenę, ale też szerokie spektrum tego, co możemy zaoferować naszym partnerom od strony technicznej, marketingowej, rozliczeniowej czy w zakresie wsparcia prawnego – zaznacza ekspertka. – Ze względu na różnorodność partnerów, nieraz musimy się zmierzyć z wyzwaniem stworzenia oferty obejmującej zupełnie nowy dla nas rodzaj ryzyka, na podstawie niewielkiej ilości danych. Jesteśmy jednak otwarci na takie wyzwania – podkreśla.
Na rozwój embedded insurance Colonnade przygotowuje się też od strony technologicznej. Firma zdecydowała się przeprowadzić u siebie szerokie wdrożenie systemów Guidewire. To platforma, oferująca szereg narzędzi do zarządzania poszczególnymi obszarami działalności ubezpieczyciela. Jednym z takich komponentów, w który zainwestowało Colonnade, jest moduł do konfiguracji produktów. – Nasze podejście do affinity zakłada daleko idącą elastyczność względem potrzeb partnerów. Jak wspomniałam, w zasadzie każdą ofertę, każdy program szyjemy na miarę. Nowe narzędzie pozwoli nam wyraźnie skrócić czas pracy nad poszczególnymi wdrożeniami – mówi Martyna Matuszyńska.
Colonnade to ubezpieczyciel należący do kanadyjskiej grupy Fairfax, który swoją działalność w Polsce, podobnie jak i w innych krajach naszego regionu prowadzi w formie oddziału. Poszczególne podmioty prowadzą biznes lokalnie, ale jednocześnie dzielą się ze sobą doświadczeniami, współpracują przy większych projektach i korzystają z oferowanych przez grupę rozwiązań technologicznych. Jednym z nich jest wdrażany właśnie w firmie system Guidewire.