Eksperci uważają, że do 2020 roku już co czwarty mieszkaniec Chin będzie zaopatrywał się w sklepach internetowych za granicą
Według szacunków firmy analitycznej eMarketer do 2020 r. blisko 300 mln Chińczyków wyda online za granicą ok. 160 mld dolarów. W 2015 r. z oferty zagranicznych sklepów internetowych skorzystało 128 mln Chińczyków. Z raportu eMarketera wynika także, że udział kupujących transgranicznie w ogólnej liczbie nabywających towary w sieci wzrośnie w analizowanym okresie z obecnych 40 proc. do 50,7 proc.
Analitycy zwracają uwagę, że za granicą najczęściej kupowane są przedmioty luksusowe oraz produkty spożywcze. Chińczycy nie bez przyczyny uważają, że te dostępne w kraju nie muszą być oryginalne i zdrowe. Portal PayPers.com, który przytacza fragmenty raportu, podaje, że dużym zainteresowaniem wśród Chińczyków cieszą się np. sklepy z żywnością dla dzieci.
Niższe ceny w sklepach online oraz nowy trend wśród chińskich internautów zmusiły największe w tym kraju platformy handlu elektronicznego czyli Alibabę i ID.com do uruchomienia kanałów z ofertami zagranicznych sklepów sprzedających towary najlepszych zachodnich marek. Ale raczej nie ma wśród nich polskich.
Z danych zebranych przez PayPal wynika, że wartość polskiego rynku e-commerce już teraz sięga kwoty 7,5 mld euro, a 12 proc. wszystkich polskich producentów sprzedaje online. Tylko co piąty ma swoją ofertę online z wysyłką za granicę, a najczęściej kupują u nas mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.
W Europie z barierami w transgranicznym handlu internetowym walczy Komisja Europejska. Jest to jeden z priorytetów ogłoszonego w ubiegłym roku projektu polegającego na stworzeniu jednolitego rynku cyfrowego. Dzięki temu wreszcie będziecie mogli kupować w internecie usługi i towary zastrzeżone dla mieszkańców innego państwa lub regionu. Takie ograniczenia z różnych względów wprowadzają często sami producenci.
Miejmy nadzieję, że Bruksela z problemem geoblokad w e-handlu poradzi sobie skuteczniej niż np. ze zniesieniem opłat roamingowych w sieciach komórkowych. Nie pamiętam, ile już razy KE przesuwała termin zniesienia wysokich stawek za połączenia wykonywane i odbierane, gdy korzystacie z Waszych telefonów za granicą. Ostatnio zapowiedziała, że w 2017 r. ceny za internet w komórce i rozmowy będą takie jak w kraju. Pożyjemy, zobaczymy.