Z marketu Google Play możecie już pobrać aplikację Wonga Pay, dającą dostęp do nowej usługi, oferowanej przez znaną na polskim rynku firmę pożyczkową. Jednak zdefiniowanie Wonga Pay nie jest takie proste, gdyż już teraz jest to połączenie wielu różnych produktów. A w przyszłości funkcjonalność usługi ma jeszcze wzrosnąć.

Tomasz Fedyna, prezes Wongi, w rozmowie z cashless.pl mówi, że podstawą dla Wonga Pay jest odnawialny limit kredytowy. – Taki limit może wynosić minimum 1 tys. zł, a maksymalnie 7 tys. zł. Wnioskować o niego można przy pomocy aplikacji mobilnej, którą można już pobrać z marketu Google Play dla urządzeń z systemem Android. Jeszcze w tym roku dostępna ma być wersja także dla urządzeń z iOS – mówi przedstawiciel Wongi.

Przeczytajcie także: • Warta uruchamia pilotaż ubezpieczeń telematycznych

Po przyznaniu limitu zamówić można kartę płatniczą wydawaną przy współpracy z firmą ITCARD oraz organizacją Visa. Karta wirtualna, którą od razu można dodać do Google Pay, jest bezpłatna. Na życzenie klienta wysyłana jest także karta plastikowa, ale zapłacić za to trzeba jednorazowo 25 zł.

Korzystanie z aplikacji, karty wirtualnej i plastikowej są bezpłatne. Za darmo można też korzystać z limitu i to przez 45 dni. Po tym okresie niespłacone zadłużenie można rozłożyć na 5 rat. Wtedy pojawią się już koszty. Na przykład pożyczając 1000 zł, oddaje się w ratach bez mała 1184 zł, co daje rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO) na poziomie 134,5 proc. Zapłacić też trzeba za prowadzenie rachunku umiejscowionego w ING – 5 zł miesięcznie. Z tym że przez pierwsze dwa miesiące opłata nie jest pobierana.

Przyznany limit można wykorzystać w dowolny sposób z pomocą karty Visa. Można więc płacić za zakupy internetowe, w sklepach stacjonarnych, a także wyciągać gotówkę z bankomatów. Ale to wiąże się z opłatą w wysokości 3 zł od każdej takiej transakcji.

Przedstawiciele Wongi na razie nie chcą upubliczniać celów sprzedażowych, jakie stawiają przed nową usługą. – Na pewno w pierwszej kolejności chcemy usatysfakcjonować naszych obecnych klientów, którym chcemy dostarczyć nowoczesny produkt finansowy. Oczywiście liczymy też, że jego funkcjonalność przyciągnie do nas także nowych klientów – mówi Agnieszka Szczepanik z zarządu spółki.

Przeczytajcie także: • Wonga zyskała status małej instytucji płatniczej

Jak widzicie, na pierwszy rzut oka usługa Wonga Pay wygląda na płatności odroczone. Z tym że w przeciwieństwie do rozwiązań takich jak Allegro Pay, PayPo czy Klarna, z rozwiązania Wongi można korzystać od razu we wszystkich sklepach stacjonarnych, internetowych i bankomatach, akceptujących karty Visa. I w przeciwieństwie do większości płatności odroczonych Wonga Pay oferuje 45 dni bezpłatnego kredytu, a nie 30. Należy jednak pamiętać o niewielkiej opłacie za rachunek.

Weronika Chrzanowska, szefowa rozwoju biznesu fintech w ITCARD, podkreśla, że budując nowe rozwiązanie, starano się odróżnić od wielu firm pożyczkowych, które w ostatnim czasie wprowadziły lub wprowadzają na rynek karty kredytowe. Jak mówi przedstawicielka ITCARD, większość takich kart służy jedynie obejściu ustawy antylichwiarskiej i nie wnosi wartości dodanej. Karta wydawana w ramach Wonga Pay nie jest kredytówką, a cała usługa respektuje aktualne przepisy.

Z deklaracji przedstawicieli Wongi wynika, że w przyszłości funkcjonalność rozwiązania będzie jeszcze wzbogacana. Oprócz wersji na iOS w aplikacji Wonga Pay pojawić się ma m.in. możliwość wykonywania przelewów zewnętrznych, także ekspresowych. Wówczas apka będzie przypominać bardziej bankowość mobilną niż aplikację firmy pożyczkowej.