Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Już ponad 100 tys. Polaków korzysta z HCE. Samsung i Google muszą się spieszyć, jeśli w płatnościach chcą coś ugrać

Instytucje, które wdrożyły lub w najbliższych miesiącach wdrożą rozwiązanie HCE od Visy, odpowiadają za wydawnictwo 80 proc. kart z logo tej organizacji na naszym rynku

Firma podała przed chwilą, że w czterech bankach, które już zaoferowały klientom płatności mobilne w technologii HCE jej kartami, a więc BZ WBK, PKO, Euro Bank i BPS, korzysta z nich już 100 tys. klientów. Kolejne pięć instytucji prowadzi zaawansowane prace wdrożeniowe nad HCE, które powinny się wkrótce zakończyć. Wśród tych banków znajdują się: Millennium, mBank, Getin, Raiffeisen Polbank i SGB. Spośród nich Millennium i SGB zapowiedziały udostępnienie usługi jeszcze w II lub III kw. bieżącego roku.

Z informacji Visy wynika, że wymienione banki, łącznie ze Śląskim, który w ofercie ma mobilne płatności zbliżeniowe przygotowane z tą organizacją w technologii simcentrycznej, odpowiadają za wydawnictwo 80 proc. kart Visa na polskim rynku. Organizacja podała także, że następne trzy instytucje, a więc Credit Agricole, Santander Consumer oraz FM Bank PBP, wyraziły już zainteresowanie udostępnieniem HCE swoim klientom. – Jesteśmy przekonani, że konsumenci w Polsce w niedługiej perspektywie zaczną powszechnie korzystać z mobilnych płatności zbliżeniowych ze względu na łatwość, szybkość i bezpieczeństwo tej metody płatności oraz związane z nią dodatkowe funkcjonalności, które banki będą mogły zaoferować – mówi Jakub Kiwior, dyrektor ds. rozwoju biznesu i marketingu w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w Visa Europe.

Przeczytajcie także: Millennium wdroży tokenizację Visy

HCE to technologia, pozwalająca na dokonywanie płatności telefonem na podobnej zasadzie jak kartą bezstykową. Dane potrzebne do transakcji przechowywane są w chmurze obliczeniowej, z którą łączy się aplikacja zainstalowana na smartfonie. To wygodniejsze i prostsze rozwiązanie niż model simcentryczny, w którym dane te znajdują się na karcie SIM komórki. Płatności simcentryczne powoli spychane są do lamusa – Śląski także pracuje nad HCE.

Tymczasem na przyspieszenie upowszechnienia się mobilnych płatności zbliżeniowych wpływ może mieć rozwój tokenizacji. To rozwiązanie, które pozwala na dokonywanie płatności mobilnych czy internetowych bez konieczności podawania numeru karty bankowej. Jest on zastępowany ciągiem cyfr, tzw. tokenem. Token może być wykorzystywany tylko w tym urządzeniu, dla którego został nadany. Ewentualna kradzież tokena nie pozwoli na wykonanie transakcji za jego pomocą innym urządzeniem.

Przeczytajcie także: HCE w BGŻ BNP Paribas pod koniec tego roku

Visa oferuje rozwiązanie, które ułatwia wprowadzenie tokenizacji. To platforma o nazwie VEPTS. Uruchomiła także program rozwoju płatności cyfrowych (VEDEP), który ma zachęcić banki do szybszego stosowania tokenizacji. Pierwszym bankiem w Polsce, który zadeklarował wdrożenie VEPTS jest Millennium.

Z kolei konkurencyjny MasterCard proponuje swoje rozwiązanie w tym zakresie – MDES. Kilka instytucji z Polski już zadeklarowało jego wdrożenie, w tym BZ WBK, Millennium czy Alior. Dziś mi się wydaje, że większość banków docelowo będzie posiadać platformy tokenizacyjne obu organizacji po to, by móc zaoferować klientom pełen wachlarz usług płatniczych opartych na kartach zarówno MasterCarda jak i Visy.

Przeczytajcie także: Android Pay w Polsce w III kw. 2016 r.

Ich wdrożenie umożliwi zaoferowanie klientom płatności mobilnych od światowych gigantów technologicznych takich jak Samsung, Google czy Apple. Wszystkie te firmy korzystają z tokenizacji MasterCarda i Visy i jeżeli bank z Polski chce uruchomić szybko Samsung Pay, Android Pay czy Apple Pay, musi mieć najpierw tokenizację. Firmy te z kolei, jeżeli chcą odegrać ważną rolę na naszym rynku płatności mobilnych, muszą się spieszyć, bo HCE zaczyna być standardem.

Do banków, które oferują to rozwiązanie z Visą, dołożyć jeszcze trzeba te, które mają HCE połączone z kartami MasterCarda, a więc Pekao, Getin i BZ WBK. Łącznie z tej technologii korzysta już pewnie ok. 150 tys. klientów. Większość z nich trudno będzie przekonać do tego, żeby zaczęła korzystać z rozwiązania od Samsunga czy Google'a. Im dłużej firmy te zwlekają z wejściem na nasz rynek płatności, tym trudniej będzie im tu znaleźć dla siebie miejsce, choć oczywiście za późno jeszcze nie jest. W wyjątkowej sytuacji jest rzecz jasna Apple – telefonami jego produkcji nie można płacić inaczej niż za pośrednictwem Apple Pay.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies