Microsoft pozwoli, aby przy użyciu ubieralnych gadżetów można było odblokowywać pecety i laptopy
Wiem, że dzisiaj wyjątkowo dużo pisałem na temat bezpieczeństwa, ale o tej ciekawostce nie sposób nie wspomnieć. Pamiętacie? Na początku marca w tym tekście Marcin Zwierzychowski wyjaśniał, jak działa opaska Nymi Band. Napisał wówczas, że jej właściciel będzie mógł bez wpisywania haseł i kodów PIN logować się do skrzynki pocztowej, serwisu bankowości internetowej czy otwierać i uruchamiać samochód bez kluczyków.
Wszystko to będzie bezpieczne, bo opaska rozpoznaje właściciela po danych biometrycznych, czyli na przykład odczytuje charakterystyczne cechy jego pulsu, rytmu serca itd. Na zakończonej właśnie konferencji w Tajpej, na której prezentowane są najnowsze trendy w branży ICT, Microsoft pokazał, jak można wykorzystać biometrię do uproszczenia procesu logowania się w komputerze.
Możecie już zapomnieć o kombinacji klawiszy Ctrl+Alt+Del. Jak donosi portal cnet.com, przedstawicielka Microsoft podczas swojego wystąpienia zademonstrowała nowy sposób odblokowywania Windowsa. Po prostu zbliżyła do czytnika NFC w laptopie nadgarstek, na którym znajdowała się opaska Nymi Band. Przyznała, że takie logowanie zabiera jej trzykrotnie mniej czasu niż w tradycyjny sposób.
Już w ubiegłym roku Windows 10 wyposażono w funkcję Windows Hello, która daje możliwość logowania się na urządzeniach z tym systemem z wykorzystaniem danych biometrycznych, czyli po rozpoznaniu twarzy, tęczówki oka czy linii papilarnych. Wiele komputerów i innych urządzeń zaopatrzono już w odpowiednie czytniki, np. tablety Surface Pro 4 i Surface Book. Pierwszy raz natomiast Microsoft zaprezentował użycie do tego celu wearables, czyli akcesoriów ubieralnych.