Bezgotówkowy trend przeniósł się także do fundraisingu. Zastosowanie terminala podczas zbiórki nie tylko ułatwia darczyńcom dokonanie wpłaty, ale zachęci ich do podarowania większej kwoty – wynika z badania "Dobroczynność zdaniem Polek i Polaków. Co zachęca, a co jest barierą?", które przywołuje Fundacja Polska Bezgotówkowa. 26 proc. respondentów wskazało, że forma bezgotówkowa mogłaby zmotywować ich do przekazania większych środków.

Przeczytajcie także: • W Polsce jest już blisko 19 mln użytkowników bankowych aplikacji mobilnych

Fundacja zaznacza, że choć zainteresowanie bezgotówkowym fundraisingiem stale rosło, to pandemia całkowicie przemodelowała myślenie o zbiórkach. Z powodu obostrzeń nie można było zbierać datków w tradycyjny sposób, wzrosła więc liczba zbiórek w internecie. Jak opisuje organizacja, zmiany wywołane pandemią dotknęły też kościoły – parafie zaczęły wykorzystywać elektroniczne tace czy datkomaty.

– Od ponad dwóch lat odnotowujemy znaczący wzrost zapotrzebowania na wdrożenie bezgotówkowych form płatności w kościołach i związkach wyznaniowych. Częściowo jest to efekt pandemii, która wymusiła ograniczanie fizycznego kontaktu – mówi Joanna Erdman, prezeska Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Przeczytajcie także: • Największe banki mają ponad 11,3 mln aktywnych "blikowiczów"

Ten trend w kościołach pokazuje z kolei badanie Fundacji z 2021 roku. Blisko co trzeci ankietowany zadeklarował, że chciałby mieć możliwość złożenia ofiary na tacę lub dokonania opłat w parafii przy użyciu karty. To m.in. dlatego Fundacja, promująca płatności bezgotówkowe w Polsce, w maju wspólnie z eService i Worldline, udostępniła podczas Caritas Dzień Dobra terminale płatnicze. Polska Bezgotówkowa wspiera też akcje charytatywne dla Ukrainy.

Organizacja wspiera też mikrodonacje, podpisała w tej sprawie list intencyjny z Donateo, projektem spółki BetterPOS. Donateo pozwala na wpłacanie niewielkich kwot podczas płatności za zakupy.