Kilka dni temu Blik świętował swoje urodziny. W materiałach prasowych znalazły się informacje na temat najbliższych planów rozwojowych systemu. Wśród nich znalazłem dość lakoniczną wiadomość o tym, że Blikiem będzie można płacić w urzędach administracji publicznej dzięki usłudze oferowanej razem z KIR. Zasięgnąłem więc języka u źródła, by poznać więcej szczegółów.

Przeczytajcie także: • Prezesi banków: jeśli ma powstać polska karta to tylko z Blikiem

Otóż udostępnienie nowej usługi będzie możliwe dzięki umowom, jakie z urzędami podpisał KIR dostarczający infrastrukturę dla systemu Blik. Prace nad rozwiązaniem są w toku. W maju lub czerwcu ma zostać przeprowadzony pilotaż a wkrótce później usługa ruszy w całym kraju.

Jak płatność będzie wyglądać w praktyce? Wyobraźcie sobie, że odwiedzacie urząd gminy w celu zarejestrowania auta. Podchodzicie do jednego z okienek, gdzie sprawa jest załatwiana a następnie otrzymujecie karteczkę z kwotą, którą musicie zapłacić w kasie, zlokalizowanej nieraz w zupełnie innym budynku. Dzięki nowemu rozwiązaniu nie będziecie musieli tego robić.

Jeżeli zdecydujecie się zapłacić Blikiem urzędnik będzie mógł wywołać na swoim komputerze okno płatności, w którym wpisze podany przez Was kod Blik wygenerowany przez aplikację bankową. Do Was należeć będzie jedynie zaakceptowanie płatności na smartfonie. Całość ma trwać kilkanaście sekund. Urząd od razu otrzyma informację o realizacji płatności, a pieniądze zostaną skierowane bezpośrednio na jego konto bankowe.

Przeczytajcie także: • Hello Bank. Czy pod taką marką wkrótce znajdziecie w sieci BGŻ BNP Paribas?

Ktoś zapyta, po co te wszystkie ceregiele, skoro można by wstawić dodatkowy terminal POS i urzędnicy mogliby przyjmować płatności nie tylko Blikiem, ale i kartami. Okazuje się jednak, że pracownicy urzędów nie chcą obsługiwać terminali, wolą jeżeli tym zajmują się kasjerzy. Natomiast nie mają problemu z obsługą bramki płatniczej.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że za pośrednictwem rozwiązania Paybynet w urzędach płacić będą mogli nie tylko użytkownicy Blika, ale i konkurencyjnych rozwiązań mobilnych. Których? Na razie tego nie ujawniono.