Organizacja płatnicza ogłosiła, że zamierza przenieść usługi biometryczne na nowy, wyższy poziom
Mastercard swoje najnowsze rozwiązania nazywa "nową erą biometrii" i jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy. Biometria w bankowości kojarzyła się raczej z cyfrowym odczytem odcisku palca do zatwierdzenia transakcji. Ewentualnie ze skanem twarzy przez aplikację, choćby po to, by odblokować telefon czy potwierdzić zakup online.
W ramach Biometric Checkout Program Mastercard chce natomiast spopularyzować płatności biometryczne. Firmy współpracujące z koncernem będą mogły oferować klientom możliwość płacenia "uśmiechem" do aparatu czy kamery przy kasie lub "pomachaniem dłonią" nad czytnikiem. Umieszczenie "uśmiechu" w komunikacji koncernu to raczej chwyt marketingowy, chodzi o zwykły skan twarzy do potwierdzenia tożsamości. Oczywiście płatności realizowane w ten sposób będą możliwe po uprzednim zarejestrowaniu się w aplikacji sprzedawcy czy innym systemie, który powiąże tożsamość, konto bankowe i skan twarzy lub dłoni.
W przypadku tej drugiej opcji płatności – tak wynika z materiałów Mastercarda – skanowane jest kilka punktów na dłoni: opuszki wszystkich placów, a także jej wewnętrzna część. Rozwiązanie ma poprawić szybkość obsługi (w materiałach koncernu zaznaczano, że to koniec z poszukiwaniem karty przy kasie), ale też zmniejszyć liczbę interakcji podczas płacenia.
Na razie w komunikacji Mastercarda nie pojawiają się wzmianki o tym, ile czasu zajmie oprogramowaniu zweryfikowanie klienta, nie ma też informacji o szczegółach dotyczących samej technologii. Spółka zapowiedziała, że pilotażowy program ruszy w Brazylii we współpracy z PayFace jeszcze w tym tygodniu. Nowe metody płatności będą mogli przetestować klienci sieci supermarketów St Marche w Sao Paulo. Dopiero po tym etapie zapewne dowiemy się więcej na temat tego, jak działa ten system w praktyce.
Mastercard podkreśla, że jego pomysł to wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów, a z badań przez niego przywoływanych wynika, że 74 proc. konsumentów ma pozytywne nastawienie do technologii biometrycznej. Rynek ten w 2026 r. ma osiągnąć wartość ponad 18,5 mld dolarów.
W Polsce karty biometryczne oferuje Bank Pocztowy. Projekt zrealizowano we współpracy Mastercarda z Thalesem i Fiserv Polska. Na razie jest dostępny dla klientów instytucjonalnych, m.in. przedsiębiorców czy fundacji.