W ramach nowej oferty Booksy rezygnuje ze stałych opłat z tytułu korzystania z terminali, a pobiera jedynie prowizję od transakcji
Wywodząca się z Polski firma Booksy ogłosiła właśnie, że jej kontrahenci mogą korzystać z dwóch, autorskich terminali płatniczych. Spółka już pod koniec 2021 roku sygnalizowała, że wprowadzi własne urządzenia do obsługi płatności, a teraz dotrzymała słowa.
Wśród zaoferowanych urządzeń jest bardziej rozbudowany BBPOS WisePOS i kompaktowy Stripe M2. Obydwa obsługują wszystkie rodzaje kart płatniczych, pozwalając na płatności zbliżeniowe, a także za pomocą paska magnetycznego i chipu. Różnice między nimi dotyczą m.in. sposobu łączenia się (BBPOS korzysta z WiFi, M2 z Bluetootha), mniejsza wersja nie ma też wyświetlacza.
Jak wynika z zamieszczonych na stronie Booksy informacji, BBPOS WISEPOS E to wydatek w wysokości 99 dolarów plus koszty wysyłki. Zakup drugiego to koszt 9 dol. oraz opłata za wysyłkę. Co zyskuje kontrahent decydując się na jedno z tych urządzeń? Jak zapewnia Booksy, firma postawiła na prostą ofertę i nie pobiera opłat instalacyjnych ani innych cyklicznych, a jedynie prowizję od transakcji, która wynosi 2,55 proc. + 10 centów.
Dodatkowo czytniki kart od Booksy są zintegrowane z aplikacją Booksy Biz, więc nie trzeba korzystać z innych narzędzi do obsługi płatności (po otrzymaniu urządzenia można je połączyć z kontem biznesowym Booksy). Przetwarzanie danych zabezpiecza amerykańsko-irlandzka firma Stripe.
Biorąc pod uwagę, że informacje o terminalach od Booksy są na razie wyłącznie w języku angielskim, a ceny za urządzenia podano w dolarach, można przypuszczać, że oferta jest dostępna dla klientów ze Stanów Zjednoczonych. Poprosiłem Booksy o szczegółowe informacje w tej sprawie. Gdy je otrzymam, zaktualizuję tekst, bądź napiszę nowy.
W Polsce Booksy już ma wspólną ofertę z Polskimi ePłatnościami. Wybierając terminal płatniczy od PeP i aplikację Booksy, można otrzymać urządzenie za 0 zł przez pierwsze pięć miesięcy, a także promocyjną cenę na usługi Booksy. Pierwsze trzy miesiące pakietu Booksy są wtedy pełnopłatne, ale kolejne trzy otrzymuje się za darmo.
Booksy na początku skupiało się na branży beauty, oferując rezerwowanie usług w salonach kosmetycznych, fryzjerskich, a w kolejnych latach poszerzyło usługi o e-commerce czy finanse. Z aplikacji korzysta ponad 13 mln użytkowników m.in. w Polsce, USA i Wielkiej Brytanii.
AKTUALIZACJA
Potwierdziło się to, co pisałem kilka dni temu. W odpowiedzi na moje pytania, Booksy wskazało, że swoje terminale płatnicze oferuje na razie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Co do dalszych planów i wprowadzania ich na nowe rynki – te nie są jeszcze znane.
