Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Klienci mBanku wolą ze smartfona

Użytkownicy bankowości mobilnej w tej instytucji częściej logują się na konto przez urządzenie przenośne niż komputer

Wygląda na to, że marketingowe hasło mBanku: Ikona mobilności, ma uzasadnienie a mobilna rewolucja w bankowości dzieje się na naszych oczach. Ze statystyk wynika, że w grudniu ubiegłego roku klienci mBanku korzystający z aplikacji mobilnej po raz pierwszy w historii logowali się do serwisu transakcyjnego częściej przez urządzenia mobilne niż przez komputer.

Jeszcze w czerwcu 2013 r. przez smartfony i tablety logowali się co czwarty raz. Ale już w listopadzie 2014 r. wykonali w ten sposób 50 proc. wszystkich logowań do systemu transakcyjnego. Miesiąc później kanał mobile odpowiadał za większość logowań.

Logowania klientów mBanku (proc.) | Create infographics

Biuro prasowe mBanku podkreśla, że nie oznacza to iż liczba logowań z tradycyjnych komputerów spada. Też rośnie, ale wolniej niż na smartfonach i tabletach.

Przeczytaj także: Aplikacja mBanku teraz z dopalaczem

Dane pokazują, że dynamiczny wzrost popularności mobilnego dostępu do konta zapoczątkowało wprowadzenie przez mBank 19 lutego 2014 r. nowej aplikacji na urządzenia mobilne. Oprogramowanie to znacznie upraszcza model logowania się do serwisu transakcyjnego. Wystarczy do tego pięciocyfrowy PIN. Wcześniej najpierw trzeba było podawać numer klienta a później hasło alfanumeryczne, co nie było wygodne na niewielkich wyświetlaczach smartfonów.

Zresztą upraszczanie logowania do aplikacji to już trwała tendencja na rynku. A proces ten może być jeszcze łatwiejszy i szybszy, niż w mBanku. Na przykład za pomocą odcisku palca. Taką funkcję ma aplikacja Meritum Banku a wkrótce będzie mieć również rozwiązanie Banku Millennium.

Przeczytak także: Bankomaty znowu podrożeją

Według najnowszego raportu IAB Mobile Polska, obecnie z bankowości internetowej w Polsce korzysta 55 proc. klientów instytucji finansowych. Natomiast z bankowości mobilnej ok. 15 proc. Zdaniem Roberta Hibnera, wicedyrektora odpowiedzialnego za kanały elektroniczne mBanku, bankowość mobilna nadal traktowana jest jako kanał uzupełniający, chociaż jak pokazują dane, relatywnie najczęściej wykorzystywany. Jego rozwojowi służą usługi dodane, takie jak płatności mobilne (NFC i Blik) oraz mikropłatności np. za bilety komunikacji miejskiej, parkingi itp.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies