Rola narzędzi telediagnostycznych w telemedycynie będzie rosnąć
Medicover informuje, że rozpoczął testy narzędzi telediagnostycznych. Te, które okażą się najbardziej przydatne, zamierza włączyć do swojej działalności w zakresie zdalnej medycyny.
W pierwszym etapie na warsztat wzięto urządzenia Higo i TytoCare. To niewielkie sprzęty, za pomocą których pacjent może sam w domu wykonać badanie i przekazać lekarzowi dane medyczne w formie obrazów (gardła czy wnętrza ucha) oraz zapisu dźwięku (osłuchiwanie płuc czy serca). Pacjent wypełnia ankietę w aplikacji, a urządzenie samo podpowiada, jakie parametry należy zbadać, oraz informuje w trakcie, czy badanie jest wykonywane poprawnie.
Warto wspomnieć, że Higo to urządzenie stworzone przez warszawski startup HigoSense.
Ze względu na sytuację epidemiczną telemedycyna rozwija się ostatnio bardzo prężnie. Porady telefoniczne czy wideokonsultacje mają jednak tę podstawową wadę, że bazują głównie na wywiadzie na temat dolegliwości, a brakuje elementów badania pacjenta, np. oceny gardła czy ucha, osłuchania płuc w przypadku infekcji dróg oddechowych czy oceny zmian skórnych. Można się więc spodziewać, że narzędzia telediagnostyczne będą zyskiwać na znaczeniu, a o korzystaniu z nich mówić będą kolejni operatorzy medyczni. Pewne doświadczenia na tym polu ma już np. PZU Zdrowie. Firma testuje m.in. zdalne stetoskopy czy kiosk telemedyczny, czyli mobilny gabinet, w którym pacjent ma możliwość wykonania diagnostyki za pomocą aparatury telemedycznej, a następnie przeprowadzenia wideokonsultacji z lekarzem.
Sama telemedycyna wkracza zaś coraz mocniej w obszar zainteresowana instytucji finansowych, które postrzegają ją jako szczególnie perspektywiczną w palecie usług dodanych, jakie mogą oferować swoim klientom. Wspomnijmy, że ostatnio usługi telemedyczne jako dodatek do konta wprowadził Alior, a wcześniej na podobny krok zdecydował się Santander. Zdrowie jest też jednym z filarów nowej strategii PZU.
I choć na razie rywalizacja między firmami może się opierać na samej dostępności usługi zdalnych konsultacji, to wydaje się, że z czasem instytucje mogą zacząć konkurować również poziomem zaawansowania proponowanej przez siebie telemedycyny. Już teraz Hitachi namawia banki, aby sięgnęły po oferowaną przez tę firmę platformę telemedyczną. Ta zintegrowana z serwisem bankowym może nie tylko stanowić narzędzie do kontaktu między lekarzem a pacjentem, ale także być elektroniczną teczką pacjenta i narzędziem służącym do przekazywania danych o zdrowiu m.in. właśnie ze specjalistycznych urządzeń medycznych.