Część nowych pracowników Revoluta ma wesprzeć jego krakowski zespół
Revolut ogłosił, że zamierza zatrudnić tysiąc przedstawicieli handlowych w Polsce i za granicą oraz 200 specjalistów, którzy wzmocnią jego biuro w Krakowie. Fintech szuka również szefa ds. partnerstw biznesowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Nie jest przesądzone, w którym kraju zostanie zatrudnionych najwięcej handlowców. Wszystko zależy od liczby kandydatów w poszczególnych państwach.
Pracownicy na te stanowiska poszukiwani są w: Polsce, na Litwie, w Hiszpanii, Francji, Portugalii, Wielkiej Brytanii lub w USA. Fintech poinformował, że na czele nowej struktury stanął Matthew Acton Davis, wcześniejszy szef sprzedaży w brytyjskiej firmie Ebury. Z jego wypowiedzi cytowanej w komunikacie prasowym wynika, że Revolut będzie chciał dotrzeć z ofertą do drobnych przedsiębiorców w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
– Poszukujemy w Krakowie, lub do pozostałych biur, tysiąca kandydatów z minimum sześciomiesięcznym doświadczeniem w segmencie biznesowym, dobrym językiem angielskim oraz francuskim, niemieckim lub hiszpańskim – mówi Matthew Acton Davis.
Na razie Revolut zatrudnia blisko 2500 pracowników, w tym 750 osób w Polsce. Zgodnie z nową strategią fintechu, przyjęci do pracy sami zdecydują, czy i kiedy chcą wykonywać swoje obowiązki w jednym z biur fintechu, a kiedy wolą to robić z domu.
Warto dodać, że Revolut nadal nie znalazł następczyni lub następcy Karola Sadaja, który kilka miesięcy temu zwolnił stanowisko szefa fintechu w Polsce. Sadaj pracuje w tej chwili nad polską ofertą Aionu, innego transgranicznego mobilnego banku.