Dotychczas, przy polisach życiowych z wyższymi sumami ubezpieczenia, zakłady kierowały klientów na stacjonarne badanie lekarskie, by określić ich stan zdrowia
Nationale-Nederlanden wprowadziło właśnie zmiany w procesie zawierania umów indywidualnego ubezpieczenia na życie. Klienci, którzy zostaną skierowani na wizytę lekarską, mogą ją odbyć w formie wideokonsultacji. Opcja ta jest dostępna dla osób zawierających umowę z sumą ubezpieczenia nawet do 2 mln zł.
Standardowo w procesie oceny ryzyka ubezpieczyciel prosi klientów o wizytę u lekarza, by określić ich stan zdrowia, po czym na podstawie danych medycznych ustala maksymalną sumę ubezpieczenia. Dotychczas na konsultację trzeba było stawić się osobiście. Aby w obecnej sytuacji epidemicznej ograniczyć do minimum bezpośrednie wizyty klientów w placówkach medycznych, Nationale-Nederlanden zdecydowało się odstąpić od standardowych badań lekarskich. W ramach wprowadzonej usługi "Lekarski ekspres online" osoba zainteresowana zakupem ubezpieczenia na życie może się umówić na zdalne spotkanie z lekarzem. Jednocześnie zlecone w tym procesie badania laboratoryjne będzie mogła wykonać w wybranym punkcie pobrań po wcześniejszym zapisie.
Wprowadzenie możliwości wideokonsultacji to kolejny krok ułatwiający zakup ubezpieczenia na życie online. Już w marcu Nationale-Nederlanden upoważniło swoich pośredników do zawierania umów bez osobistego kontaktu z klientem. W ramach zdalnej sprzedaży polisy agent przeprowadza rozmowę, podczas której ma za zadanie zbadać oczekiwania klienta. Następnie klient otrzymuje na swojego maila wszystkie dokumenty, w tym wniosek elektroniczny oraz warunki ubezpieczenia. Po dopełnieniu formalności, potwierdzeniu tożsamości i opłaceniu pierwszej składki polisa zostaje wysłana na adres mailowy ubezpieczonego oraz jest dostępna po zalogowaniu w portalu klienckim n-serwis.
Przy okazji warto wspomnieć, że przy pierwszej rejestracji w n-serwisie oraz w razie konieczności odzyskania dostępu do konta klienci mogą potwierdzić swoją tożsamość, korzystając z usługi mojeID. W portalu klienci mają dostęp do swoich polis, mogą m.in. w łatwy sposób zmieniać dane w umowie czy dane osób uposażonych, sprawdzić stan płatności i zarządzać swoimi funduszami.
Z tego co mi wiadomo, firma nie korzysta jednak z usługi mojeID do potwierdzania tożsamości klienta przy zawieraniu nowej umowy ubezpieczenia na życie. Ostatnio w serwisie cashless.pl mogliście natomiast przeczytać, że do weryfikacji tożsamości klienta przy sprzedaży ubezpieczenia na życie może posłużyć też konkurencyjne rozwiązanie – ID UFG. Pierwszym ubezpieczycielem, który korzysta z tej metody uwierzytelniania, jest Warta. Narzędzie do potwierdzania tożsamości w sieci oferuje także wrocławski fintech Identt.