Nowe rozwiązanie SGB dotyczy płatności kartami w internecie i będzie obowiązywać klientów, którzy nie korzystają z aplikacji mobilnej
Bank SGB poinformował, że od 31 października bieżącego roku zmienia sposób potwierdzania płatności kartami w internecie. Nowe zasady dotyczyć będą wszystkich posiadaczy kart debetowych wydanych przez tę instytucję, a zmiana ma związek z dostosowaniem się banku do nowych zasad bezpieczeństwa wynikających z dyrektywy PSD II (tzw. silne uwierzytelnienie wybranych płatności).
SGB pisze więc, że najwygodniejszym sposobem realizacji płatności jego debetówkami w e-commerce będzie skorzystanie z aplikacji SGB Mobile. Nową opcję będzie można aktywować od 19 października. Aby to zrobić, będzie trzeba odnaleźć w apce odpowiednią kartę i wybrać przycisk "Więcej akcji". Następnie po kliknięciu w polecenie "Aktywuj potwierdzanie transakcji za pomocą 3D Secure" wybrać opcję "Aktywuj" i potwierdzić ją PIN-em do aplikacji mobilnej.
Dzięki temu od 31 października przy korzystaniu z karty w internecie wybrane transakcje będzie można potwierdzać w apce. Podczas płatności aplikacja wyśle powiadomienie push. Będzie trzeba je kliknąć i zalogować się do SGB Mobile, gdzie pojawią się szczegóły transakcji. Jeśli będą się zgadzać – wystarczy potwierdzić chęć finalizacji płatności. Jeżeli zaś w momencie zlecania transakcji klient będzie zalogowany w aplikacji, aby potwierdzić płatność będzie musiał podać kod PIN do apki.
Całkiem inna procedura czeka natomiast tych klientów, którzy będą chcieli płacić kartą SGB w internecie, ale nie korzystają z bankowości mobilnej. Osoby te transakcje będą potwierdzać jednorazowym kodem otrzymanym w wiadomości SMS a dodatkowo – podając odpowiedź na pytanie weryfikacyjne. Tę należy ustalić podczas osobistej wizyty w oddziale (można to zrobić już od 30 września).
Zmiany zaanonsowane przez SGB to efekt dostosowania się przez bank do zasad bezpieczeństwa wprowadzonych przez dyrektywę PSD II. Przypomnę, że wymaga ona, by wybrane transakcje płatnicze były potwierdzane przynajmniej na dwa różne sposoby. Z tym, że dane umieszczone na karcie nie są uznawane za jeden z takich sposobów. Dlatego wprowadzenie danych z karty i zatwierdzenie kodem z SMS-a już nie wystarczy. W szczęśliwej sytuacji są użytkownicy aplikacji mobilnych, dla których już samo posiadanie smartfona jest pierwszym zabezpieczeniem a drugim – hasło lub dane biometryczne służące do zalogowania do aplikacji bankowej.
SGB jest kolejnym bankiem na polskim rynku, który przystosowuje się do zasad unijnej dyrektywy. Niedawno zrobił to ING, który wymaga od klientów niekorzystających z aplikacji potwierdzania płatności kodem z SMS-a oraz hasłem do rachunku internetowego. Z kolei Pekao oprócz jednorazowego kodu wymaga podania e-PIN-u, który można nadać do karty np. dzwoniąc na infolinię. Wydaje mi się, że rozwiązanie zaproponowane właśnie przez SGB jest najbardziej oryginalne. Natomiast wszystkie wymienione będą miały jeden negatywny skutek: klienci, zmuszeni do korzystania z nich, prawdopodobnie w znakomitej większości zrezygnują z płatności kartami w sieci, wybierając alternatywne metody.