mBank chwali się udostępnieniem nowej wersji swojej aplikacji mobilnej. Odpowiednią aktualizację (3.39) odnalazłem w App Store, ale na razie nie widzę jej w Google Play. Najważniejszą nowością, która przy okazji została wprowadzona, to możliwość zarządzania portfelem funduszy inwestycyjnych. Były już obecne w aplikacji mBanku, ale w bardzo ograniczonym zakresie – można było jedynie podejrzeć aktualną ich wartość.

Przeczytajcie także: • mBank rezygnuje z przelewów ekspresowych w placówkach

Natomiast po zaktualizowaniu aplikacji do wersji 3.39 klienci mBanku będą mogli m.in. złożyć pierwsze zlecenie nabycia jednostek uczestnictwa, czyli otworzyć rejestr oraz dokupić jednostki, jeśli rejestr jest już otwarty. W aplikacji mBanku będzie też można sprzedać i zamienić jednostki uczestnictwa na inny fundusz (tzw. konwersja). Apka będzie również umożliwiać sprawdzenie aktualnej wartości portfela, osiągniętego zysku oraz listy funduszy.

Przeczytajcie także: • mBank wprowadził usługę z zakresu open bankingu

Ze względu na niskie stopy procentowe wielu klientów szuka alternatywnych do lokat bankowych sposobów inwestowania i oszczędzania. Jednym z pomysłów mogą być fundusze, więc wdrożenie mBanku jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klientów. Trzeba jednak pamiętać, że inwestycja w fundusz wiąże się także z ryzykiem. Ponadto nie jest bezpłatna, tzn. za przyjemność lokowania w ten sposób pieniędzy towarzystwa funduszy inwestycyjnych pobierają prowizje, i to niezależnie od osiągniętych wyników. Może się więc zdarzyć, że opłaty na rzecz TFI pochłoną dużą część lub nawet całość zysku.