Idea Bank opublikował na swojej stronie internetowej zasady zwrotu kosztów kredytów spłaconych przez klientów (częściowo lub w całości) przed terminem. Dotyczy to pożyczek udzielonych po 18 grudnia 2011 roku. Instytucja poinformowała, że zwrot nastąpi przy zastosowaniu metody liniowej. W komunikacie można przeczytać, że polega ona na "obniżeniu całkowitego kosztu kredytu, o koszty dotyczące okresu, o który skrócono umowny okres kredytowania zachowując rozliczenie do dni kalendarzowych".

Przeczytajcie także: • PKO BP. Bank zwróci część kosztów związanych z udzieleniem kredytów

W przypadku, gdy klient spłacił wcześniej kredyt całkowicie, zwrot zostanie dokonany automatycznie, jeśli wcześniejsza spłata nastąpiła po dniu 11 września 2019 roku. Jeżeli spłata miała miejsce między 19 grudnia 2011 roku a 11 września 2019 roku, to zwrot nastąpi na wniosek klienta.

Natomiast w przypadku wcześniejszych spłat częściowych ustalono, że automatycznie zwrot będzie obowiązywał od dnia 01 lipca 2020 roku. Jeśli ktoś dokonał wcześniejszej spłaty częsciowej po 19 grudnia 2011 roku, albo dokona jej w najbliższych dniach, a więc do 30 czerwca 2020 roku, będzie musiał ubiegać się o zwrot środków.

Przeczytajcie także: • Klienci Idea Banku na celowniku oszustów

Jak składać wniosek o zwrot kosztów? Należy złożyć odpowiednią dyspozycję telefonicznie pod numerem 22 101 10 10 lub pisemnie w oddziale banku. Instytucja radzi przygotować wcześniej m.in. numer umowy kredytu. Jednocześnie informuje, że zwrot kosztów realizowany jest w terminie do 14 dni roboczych od złożenia odpowiedniej dyspozycji.

Warto przypomnieć, że działanie Idea Banku to pokłosie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 11 września 2019 roku. Wynika z niego, że w odniesieniu do klientów spłacających w całości pożyczkę lub kredyt przed terminem, kredytodawca jest zobowiązany zwrócić proporcjonalnie część prowizji oraz innych kosztów z tytułu udzielenia kredytu. Kilka banków, podobnie jak Idea, już ogłosiło zasady zwrotów. Wśród nich znalazły się m.in. PKO BP, Pekao czy BNP Paribas.