Wszelkie dane nowej karty dostępne są wyłącznie w aplikacji Curve. To zwiększa bezpieczeństwo korzystania z plastiku
Kilka tygodni temu w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać tekst o nowej, ciekawej karcie Curve, która pozbawiona jest wszelkich numerów – wszystkie dane dostępne są dopiero po zalogowaniu do aplikacji mobilnej Curve. Tymczasem pierwsi klienci brytyjskiego fintechu z Polski już dostali karty wydane według nowego wzoru. Poniżej zdjęcia karty nadesłane do redakcji przez jednego z czytelników cashless.pl.
Curve tłumaczy powody wprowadzenia nowego wzoru kart przede wszystkim względami bezpieczeństwa. Chodzi o to, że gdy plastik trafi w niepowołane ręce, oszustowi będzie trudniej ukraść za pomocą karty pieniądze jej prawowitego użytkownika. Ponadto nowe rozwiązanie ułatwia transakcje internetowe. Użytkownik nie musi już przepisywać numeru, wystarczy, że skopiuje go w aplikacji i wklei we właściwym miejscu. Curve zwraca też uwagę na minimalistyczny design nowej karty, która dzięki temu, jego zdaniem prezentuje się lepiej niż klasyczny plastik.
Niestety, na razie z tej ciekawej nowości nie mogą korzystać wszyscy klienci Curve, tylko ci, którzy uczestniczyli w akcji crowdfundingowej we wrześniu ubiegłego roku. W zorganizowanej wówczas zbiórce pieniędzy mogli brać udział wszyscy zainteresowani, również z Polski. Nie jest wykluczone, że w przyszłości nową kartę będą mogli zamawiać także pozostali klienci fintechu. W przeszłości Curve najpierw udostępniał nowość swoim inwestorom, a później pozostałym osobom korzystającym z jego usług.
Jak już wspomniałem, Curve to brytyjski fintech, który klientów ma także w Polsce. Za pomocą jego usług do aplikacji mobilnej można dodawać karty różnych wydawców, np. banków, a następnie płacić z ich rachunków za pomocą jednej karty Curve. Dzięki temu nie trzeba nosić ze sobą wielu plastików. Spółka oferuje także korzystne kursy przeliczeniowe dla transakcji walutowych.