Motorola Edge+, pierwszy od dłuższego czasu smartfon klasy premium tego producenta, pojawi się wkrótce w Europie w cenie 1199 euro
Fani Motoroli mogą mieć powód do zadowolenia – producent niebawem wprowadzi do sprzedaży smartfon z najwyższej półki cenowej. Niektórzy stwierdzą pewnie, że ze zbyt wysokiej, bo za około 6 tys. zł można kupić nie tylko topowe modele konkurencji, ale nawet dwa inne bardzo dobre telefony. Na co możecie liczyć za te pieniądze? Przede wszystkim na procesor Qualcomm Snapdragon 865 5G wspierany przez 12 GB pamięci operacyjnej.
Producent wyposażył model w 6,7-calowy wyświetlacz OLED w rozdzielczości Full HD+ oraz ekranowy czytnik linii papilarnych. Wyświetlacz zwraca uwagę na siebie szczególną za sprawą zakrzywienia po bokach (pełnią funkcję informacyjną, jeśli urządzenie nie leży w dłoni). Na uwagę zasługują wąskie ramki na górze i dole telefonu. Duży ekran wymaga pojemnego akumulatora i Motorola stanęła na wysokości zadania – bateria 5000 mAh zapewnia ponoć do dwóch dni pracy na jednym ładowaniu. To ostatnie może się odbywać indukcyjnie.
Edge+ wyposażono w moduł NFC umożliwiający płatności zbliżeniowe Google Pay, do dyspozycji użytkownika są też 256 GB pamięci na dane (bez możliwości rozszerzania przy pomocy karty microSD), gniazdo 3,5 mm (to dzisiaj rzadkość wśród flagowców), głośniki stereo i aparaty: z przodu 25 Mpix, a z tyłu główny 108 Mpix wspierany przez sensory 16 i 8 Mpix (mają różne możliwości i zastosowania). Wszystko to zamknięto w obudowie o wymiarach 161×71,3×9,6 mm.
Smartfon o wadze nieco ponad 200 g pracuje pod kontrolą systemu Android 10 z nową nakładką Motoroli. Patrząc na specyfikacje i deklaracje producenta, wypada stwierdzić, że faktycznie jest to sprzęt, jakiego ta marka dawno nie proponowała klientom. Jednocześnie trzeba jednak mieć na uwadze, że z tak wysokimi cenami trudno będzie firmie osiągnąć dobre wyniki sprzedaży.