W informacji do klientów ING pisze, że wprowadzone w weekend zmiany do systemu to początek nowości, jakie będą się w nim sukcesywnie pojawiać w najbliższym czasie
ING poinformował o kilku zmianach wprowadzonych do internetowego serwisu transakcyjnego oraz aplikacji mobilnej. Nowości to m.in. uproszczona nawigacja, nowy profil użytkownika, w którym umieszczono m.in. przycisk do zmiany danych, skrzynkę odbiorczą z wiadomościami od banku czy opcję zmiany ustawień. ING zmofyfikował też wygląd niektórych przycisków w ten sposób, by łatwiej mogły z nich korzystać osoby z wadami wzroku.
Co ciekawe ING zapowiada, że wprowadzone właśnie zmiany to dopiero początek nowości, jakie w najbliższym czasie znajdą się w systemie Moje ING oraz Moje ING mobile. – To pierwszy etap większych zmian, jakie zaplanowaliśmy na 2020 rok. Ich kierunek wypracowaliśmy wspólnie z Wami. Kierowaliśmy się Waszymi opiniami, oraz wynikami ankiet i badań użytecznościowych – czytam w komunikacie kierowanym do klientów ING.
ING to kolejny bank, który zmienia swój serwis transakcyjny wprowadzając stopniowo drobne nowości na tzw. żywym organizmie, zamiast opracowywać zupełnie nowy serwis, który po wielu miesiącach czy latach zostaje udostępniony klientom w całości. To drugie podejście zdaniem ekspertów jest nieefektywne choćby z tego powodu, że rozwiązania znane w momencie rozpoczęcia prac nad systemem w momencie jego debiutu mogą stać się przestarzałe. Ofiarą takiego podejścia padł w przeszłości m.in. mBank. Obecnie sam pracuje nad zmianą serwisu "drobnymi kroczkami", podobnie jak np. PKO.