Wszystkie terminale w Polsce przyjmują płatności zbliżeniowe i prawie wszystkie – płatności mobilne
Z danych opublikowanych wczoraj przez Narodowy Bank Polski wynika, że w czerwcu na polskim rynku funkcjonowało 853,2 tys. terminali płatniczych. To o ponad 31 tys. więcej niż w marcu i o niecałe 150 tys. więcej niż w czerwcu ubiegłego roku. Podobnie jak w I kw. 2019 r. wszystkie POS-y w Polsce były już gotowe do przyjmowania płatności zbliżeniowo kartami i niemal wszystkie – smartfonami.
Ostatnie, silne wzrosty liczby terminali płatniczych to w dużej mierze zasługa programu realizowanego przez fundację Polska Bezgotówkowa. Wygląda jednak na to, że wpływ tego projektu na rozwój sieci akceptacji kart w Polsce zaczyna się zmniejszać. Sugerować to mogą kwartalne przyrosty liczby POS-ów, które spadają. O ile w IV kw. 2018 r. terminali przybyło niemal 44 tys. sztuk, o tyle w I kw. bieżącego roku niecałe 36 tys. a w II kw., jak już wspomniałem, ponad 31 tys. Rekordowy pod tym, względem był II kw. ubiegłego roku, gdy na rynku znalazło się ponad 50 tys. nowych terminali.
Z danych NBP wynika ponadto, że rośnie dostępność cashbacku, a więc usługi umożliwiającej wypłatę gotówki przy okazji płatności kartą za zakupy. Na koniec czerwca transakcje tego typu można było realizować w 291,3 tys. terminali. Kwartał wcześniej sieć POS-ów oferujących wypłaty sklepowe liczyła 277 tys. terminali a w czerwcu ubiegłego roku – 225,4 tys.