Zmniejsza się również zatrudnienie w sektorze
Ze statystyk Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w sierpniu na polskim rynku funkcjonowały 14 773 oddziały, filie i przedstawicielstwa banków. To więcej niż w lipcu, kiedy było ich 14 663, ale zdecydowanie mniej niż w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas działające w Polsce banki dysponowały siecią liczącą 15 257 placówek. Oznacza to, że w ciągu roku skurczyła się ona o niemal 500.
Wraz za zmniejszającą się siecią banki prowadzą restrukturyzację zatrudnienia. W sierpniu liczba pracowników sektora spadła już poniżej 171 tys. Przed rokiem zatrudnienie w bankowości wynosiło 172,6 tys. osób.
Zmniejszająca się sieć placówek bankowych to naturalne zjawisko w sytuacji, gdy trwa konsolidacja branży. W ostatnim czasie byliśmy świadkami kilku przejęć, m.in. Nordea Banku przez PKO, Santander Consumer Banku przez BZ WBK, BGŻ przez BNPParibas czy Meritum Banku przez Aliora. Proces ten będzie trwał, bo przejęciu podlegać będzie prawdopodobnie BPH i Raiffeisen Polbank. Nic więc dziwnego, że placówek bankowych ubywa, bo część funkcjonujących obok siebie oddziałów dwóch łączących się banków jest po prostu zamykana.
Niewątpliwie jednak na kurczącą się sieć wpływ ma także zmieniający się model korzystania z usług bankowych. Duża część transakcji wykonywana jest dziś przez klientów samodzielnie poprzez zdalne kanały kontaktu z bankiem, a więc np. przez serwis internetowy czy aplikację mobilną. Oddziały służą sprzedaży kredytów oraz przyjmowaniu reklamacji. Musi ich być mniej.