TPP to nowy rodzaj działalności, wprowadzany do branży finansowej na mocy unijnej dyrektywy PSD II
mBank poinformował w dzisiejszym komunikacie prasowym o uzyskaniu zgody Komisji Nadzoru Finansowego na działalność w charakterze TPP (Third Party Provider). Dzięki temu wspólnie ze spółką z grupy kapitałowej mElements zaoferuje klientom nowe rozwiązania z segmentu płatności i usług dodatkowych.
TPP to nowy rodzaj firm, jaki na rynku finansowym pojawi się dzięki przepisom dyrektywy PSD II. Będą one mogły łączyć się z systemami bankowymi i na tej podstawie oferować nowe sposoby płacenia, a także usługi wykorzystujące informacje z kont bankowych. Dane pomiędzy podmiotami przekazywane będą tylko po wyrażeniu zgody przez klienta.
Funkcję TPP będą mogły pełnić nie tylko nowo powstałe podmioty, ale także istniejące już np. instytucje płatnicze i banki. – Dzięki decyzji KNF wsiadamy do pociągu, jakim jest otwarta bankowość. Od początku deklarowaliśmy, że w PSD II widzimy dla siebie szanse i cieszymy się, że możemy już zacząć je realnie wykorzystywać – powiedziała Joanna Erdman, wicedyrektor ds. projektów strategicznych w mBanku.
Tymczasem podczas dzisiejszej konferencji prasowej związanej z publikacją wyników finansowych za II kw. prezes Santandera powiedział, że kierowany przez niego bank otrzymał właśnie zgodę KNF na zmianę statutu w związku z dyrektywą PSD II. Jak tłumaczy biuro prasowe Santandera, zgoda dotyczy możliwości świadczenia usług w charakterze TPP. Zapewne kwestią czasu jest tylko, gdy podobnymi zgodami pochwali się reszta z czołówki banków komercyjnych na polskim rynku.